Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 135.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
GOSPODARZ
siadam — zacny gość
bardzo proszę, bardzo proszę;
ceremonii dość
WERNYHORA
ja zdaleka — hen od kresów,
konia zgnałem
GOSPODARZ
podły czas.
A do wszystkich spadłych biesów,
toście tu są pierwszy raz;
któż was zwabił w taki czas.
A do wszystkich spadłych biesów,
żeście tak niespodziewanie
w noc i na to weselisko
zechcieli tu Ichmość Panie
WERNYHORA
zdaleka a miałem blisko
i wybrałem Weselisko,
boście som tu jakoś wraz
i wybrałem Ichmość Mości
dom, gdzie ludzie sercem prości
GOSPODARZ
Wasza Mość mieliście blisko,
serceście zobligowali, —
myśmy sobie prości, — mali
WERNYHORA
zdaleka a miałem blisko;
ledwom wymienił nazwisko,
a zaraz mi pokazali
tacy chłopcy, rzeźcy, mali