Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
- patrz, oto niecki,
- dyabli mi to kazali nieść;
- co noc tak świeżych nasypią
- a sztabowi, czerńcy przeklęci
- krzyczą za mną: panie Branecki
- nie żałuj — krew moją chlipią, —
- masz!
PAN MŁODY
- Hetmaniłeś ty hetmanie,
- chocia byłeś łotr
- i sam król był tobie kmotr;
- przewodziłeś, przewodziłeś
- a my dzisiaj w psiej niewoli:
- nie hetmany, strzęp, łachmany, gruz;
- duszę ziębi mróz; —
- ciebie ogień, ogień pali, —
- przecz już nic nas nie ocali,
- ani król, ani ból,
- ani żale, ni płakanie,
- hej hetmanie, hej hetmanie,
- dzisiaj to mój dzień miłości
HETMAN
- czepiłeś się hamskiej dziewki?!
- Polska to wszystko chołota,
- tylko im złota;
- trza było do bękartów Carycy
- iść smalić cholewki:
- byłać ta we mnie cnota.
- Asan mi tu Polski nie żałuj,
- jesteś szlachcic, to się z nami pocałuj,
- jesteś wolny!
|