Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
- i tym jestem szczęśliwa:
- że święta i dla mnie żywa
POETA
- ze świętymi pani przestaje;
- za pan brat z różami w ogrodzie;
- za pan brat z obłokami
- a ku swojej wygodzie
- chce pani za pan brat z poetami
RACHEL
- Ach, pan ciągle mnie łaje, —
- cała ta przyroda tajemna
- przestała mi być ciemna
POETA
- choć oko wykol, noc na dworze, —
- to pannie serce żądzą gorze
- i wolałaby gdzie w komorze
- nie sama
RACHEL
- przyszłam na chwilę,
- gdzie ta chata rozśpiewana,
- przybiegłam jak ćmy, jak motyle,
- co biegą, — gdzie zapalona
- lampa, — ale odejdę w pokorze
- do dom
- i będę sobie wyobrażać pana
- zdaleka
- a jak będę zakochana
- przyślę panu list i klucz
POETA
- A włócz się poezjo, włócz,
- od komory, do komory,
|