Strona:PL Stanisław Witkiewicz-Na przełęczy 077.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


giewont od strony kalatówek.
Wśród tych zapadlin, poza wzgórzami i brzeżkami kryją się chałupy pojedyncze i całe osady, zapomniane, wyrzucone na ubocze, zdala od dróg dostępnych, poza fale nowego, płynącego ze świata prądu cywilizacyjnego. Po zatraconych kątach doliny, na stromych stokach pagórków, gnieżdżą się i mnożą całe rody odosobnione, zachowujące pewne stałe cechy i przymioty, i odpowiednią u sąsiadów opinią.
Przestrzeń jednego kilometra oddziela tu czasem dwa różne stopnie cywilizacyi.
Tu, bliżej Zakopanego, ludzie obeznani ze światem, z nowemi, bardziej złożonemi warunkami życia; chłopi przemysłowi i pomysłowi, nabierający w stosunkach z gośćmi mnóstwo pojęć, sięgających daleko poza ciasne szranki ich bytu; właściciele domów przystosowanych do wykwintniejszych wymagań, sami przywykający do potrzeb życiowych, bardziej złożonych i delikatniejszych; — a tuż, za pagórkiem, dzicz pasterska żyje w starych chatach pospołu ze statkiem; brudna, usmarowana i cuchnąca tłuszczem, zabobonna, lub trwająca w dawnych wstrętach do kościoła Zakopiańskiego.


∗                              ∗

Mieszkając blisko gór, patrzy się na nie z takiego punktu, z jakiegoby stonoga obserwowała człowieka, dotykając mackami jego butów. Widzi