Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 072.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
BRYŚ.

„Moje psy — rzecze raz pan — żeście wierni stróże,
Sprawię wam wszystkim obróże;
By się zaś wasza nagrodziła cnota,
Nie każę oszczędzać złota“.
Na to rzecze Bryś wierny, sługa najdawniejszy:
„Panie! twoja nagroda cenę zasług zmniejszy,
Wierność jest obowiązkiem dla dobrego pana,
Nie powiększy jej pewnie obróż pozłacana.
Gdybyśmy ci służyli tylko dla obróży,
Ktoby błysnął piękniejszą, znalazłby w nas stróży“




DĄB UMIERAJĄCY.

„Sto lat przeżyłem na tej pięknej ziemi,
Rosły drzewa i nikły przed oczyma memi,
Widziałem wkoło kwiaty, znowu śniegi, lody,
Przetrwałem burze, przeżyłem pogody,“
Mówił dąb konający. Na to rzecze kwiatek:
„Prawda, że pięknych doczekałeś latek,
Lecz którem się też cieszysz najbardziej wspomnieniem?“

B

Tem, gdy ludzi strudzonych osłaniałem cieniem.




FIJOŁEK.

Przyjemny fijołeczku, piękne Flory dziecię!
Powiedz, czemuś tak skromne obrał sobie życie?
Milczysz, i przed mym wzrokiem ukrywasz się w trawie,
Więc ja twą tajemnicę przed światem wyjawię.
Kiedy nadobne kwiatki wyszły z Bóstwa ręki,