Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 016.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

CZŁOWIEK.

Że się tu wmieszam, Jejmość mi przebaczy,
Łata staranność i porządek znaczy,
A plamką się i małą brzydzą pospolicie:
Bo plama zawsze plamą, choć na aksamicie.




ZDZISŁAWEK.

MAMA.

Zdzisławku! pij lekarstwo! — Pił ani się skrzywił;
A kiedy się braciszek młodszy temu dziwił,
Tak Zdzisio odpowiedział: Złem złego zbywamy,
Lepiej wypić lekarstwo, niż widzieć łzy mamy.




MYSZ MŁODA I STARA.

Wyjdź kochanko z ciasnej chatki,
I posłuchaj głosu matki, —
Mówiła mysz do córki, — w świat cię wyprowadzę,
Ja ci doradzę:
Jak zbierać ziarneczka,
Jak się strzedz koteczka,
Jak łapki unikać,
Jak do jamki zmykać:
Powiem ci, czem słoninka pachnie przypiekana,
Ale mnie słuchaj córko ukochana. —
Myszka była posłuszna i nie żałowała;
Długo sobie szczęśliwie po świecie bujała;
Tysiąc myszek zginęło, ona jedna żyła:
A czemu? bo posłuszna swojej matce była.