Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz - O Czystej Fromie.pdf/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zu, mogącego nawet poza tem stanowić pewną konstrukcję. Ale na określenie tego, gdzie zaczyna się wykonanie, uniemożliwiające wrażenie od Czystej Formy, nie mamy żadnego kryterjum. Jest to przekleństwem całej sfery sztuki, że kryterja objektywne w niej nie istnieją i jeśli ktoś dozna od obrazu Chełmońskiego lub sztuki Grubińskiego wrażenia czysto formalnego, lub jeśli ktoś będzie twierdził, że obraz Picassa, lub sztuka Szekspira są dla niego za realistyczne, nic na to nie będzie można poradzić. W wypadku sztuk scenicznych dołącza się jeszcze kwestja wystawienia. Jednak tak, jak obwodząc konturami kształty i niszcząc ich modelację, nikt nie zrobi ze źle skomponowanego obrazu Czystej Formy w malarstwie, tak samo żadne wystawienie nie uczyni z realistycznej sztuki Czystej Formy na scenie, ponieważ sam punkt wyjścia tych rzeczy i proces ich powstania był zupełnie różny, niż dzieł sztuki Czystej. Natomiast modelując odpowiednio kształty formistycznego obrazu i wystawiając realistycznie utwór formalny, można zepsuć ich istotę i uniemożliwić widzowi doznanie czysto estetycznego wrażenia.
Jest pewna nieprzekraczalna granica identyczności dzieła ze samem sobą, której nie może przekraczać interpretacja. Jeśli dana sztuka, czy n. p. utwór muzyczny trafi na wartości w ogóle przez realistyczną lub sentymentalną interpretację, nie stając się czemś dobrem w tych właśnie wymiarach, dowodzi, że przeważa w nim element formalny i naodwrót. Interpretując nieodpowiednio można z doskona-