Strona:PL Smolka Z mętów życia.pdf/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
I

Starożytna Magdola — to ciekawe miasteczko, o którego monografię warto by się pokusić. Miasteczko niespokojne, które wiecznie się o coś procesuje i którego życie potoczne dostarcza wiele materiału kronice skandalów. Żeby tylko pobieżnie przerzucić oba tomy Έντεύξεις Guérauda (zawierające przedruk całego szeregu papirusów z Magdoli z Bull, de corr. hell. XXVII, 1903), uzyskuje się w tej dziedzinie materiał nieoceniony. A trzeba przecież pamiętać, że to, co się zachowało, to tylko jakiś ułamek świadectw tego, co się w Magdoli działo. I tak zaraz nr 2 mówi o oszukańczej sprzedaży skórek owczych przez Żyda Seosa, nr 3 o innym wypadku analogicznym, nr 23 zawiera skargę maltretowanej żony Żyda Jonatasa przeciw niemu o zwrot posagu, nr 26 — to skarga ojca przeciw niewdzięcznej córce z powodu odmowy utrzymania w starości, nr 28 mówi o przekupieniu żandarma przez złodzieja i o podziale skradzionych rzeczy między obu, nr 30 o kradzieży płaszcza w synagodze, nr 47 zawiera skargę z powodu odmowy wynagrodzenia za usługi fryzjerskie, nr 72 — to skarga o pobicie, nr 82 — skarga o ciężkie złośliwe uszkodzenie ciała w łaźni, nr 86 — teroryzowanie świadków.
Jeżeli kiedy, to z pewnością tym razem można powiedzieć z całą słusznością to, co już niejednokrotnie stwierdzono, że papirusy są bezpośrednimi, niesfałszowanymi i często nietylko niezamierzonymi ale nieraz nawet wbrew niejako swej woli świadectwami przeszłości. I w tym wypadku, do którego omówienia przystępujemy, nie leżało w intencji, albo co najmniej obojętnym było autorowi aktu, czy on zostanie przekazany potomności jako dokument chwili.
Papirus ten będący ciekawym przyczynkiem do poznania charakteru ówczesnego miasteczka prowincjonalnego, stwierdza między innymi to, co dzieje ludzkości wykazały i przedtem i potem po raz nie wiedzieć który, że swoiste cechy charakteru, właściwe specjalnie przedstawicielkom środowiska, w którym się obracają, w szczególności: krewki temperament, ordynarność i agresywność nie zmieniły się z biegiem wieków ani na jotę.
Ponieważ nauka nie zna podziału tematów na drażliwe i niedrażliwe, przeto pozwolimy sobie tym razem na poruszenie sprawy nieco drażliwej.
Chodzi o papirus z III w. a. C. odkryty przez Jougueta w Magdoli i opublikowany w Bull. de corr. hell. t. XXVII z r. 1903 pod l. 24 = Guéraud 79. O ile chodzi o charakter aktu, formalnie jest to skarga pod adresem króla, z którą występuje niejaki Heraklejdes, zamieszkały w miejscowości Άλεξάνδρου Νήσος w powiecie arsinoickim, przeciwko Egipcjance nazwiskiem Psenobastis, zamieszkałej w miejscowości Psyja.
Osnowa skargi jest następująca:
Pewnego razu przechodził Heraklejdes przez wieś Psyję, gdy jakaś niewiasta, prawdopodobnie hetera, która w oknie czatowała na przygodnych ko-