Strona:PL Slonski-O zolnierzu tulaczu 029.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wówczas każdy jego jął wierzyć lamentom,
że się krzywda dzieje ludziom i zwierzętom.

Chodził Miś po kniei, jakby czegoś szukał,
chodził Miś i w czoło łapami się pukał.

A Kruk ciągle krzyczał na calutką knieją:
— Krzywda nam się dzieje! Krzywda nam się dzieje! —

Posmutniała knieja, okryła się mrokiem,
tylko coś wzdychało w ostępie głębokim.

tylko coś w wiklinach cicho się skarżyło
na wszystko, co było i czego nie było.

I Jurek posmutniał, nie wiedział, co robić,
jak się do wojenki najlepiej sposobić.

We dnie nasłuchiwał szmerów pod drzewami,
w nocy z otwartemi zasypiał oczami.

Z dnia na dzień odwlekał swój wymarsz i czekał,
a czas, niby woda źródlana, uciekał.

Wreszcie dnia jednego coś się stało w borze,
krwawo zgasły zorze o nieswojej porze,