Strona:PL Sacher-Masoch - Wenus w futrze.pdf/80

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w ostatniej chwili, zanim mu srodzy wrogowie wwiercą rozpalone żelazo w oczy...
— No — straciłeś wszystko, co miałeś, ale mimo to jeszcze furtka ratunku. Ostrzegam cię, żeś mnie jeszcze nie poznał, kochanie moje...
Spojrzałem na dokument i spostrzegłem dopiero co nakreślone jej imię i nazwisko wielkiemi kształtnemi literami. Raz jeszcze popatrzyłem w jej tkliwe, błyszczące oczy, wziąłem pióro do ręki i podpisałem się szybko.
— Drżałeś ogromnie przyjacielu — jeśli chcesz, to ci pomogę podpisać się na tym drugim świstku. Daj rękę.
Włożyła mi przemocą pióro do ręki i wodziła nią tak, że wreszcie wyszło z pod pióra całe moje imię i nazwisko. Teraz zabrała oba papiery i schowała je do szuflady w stoliku u wezgłowia otomany.
— Tak. A teraz oddaj swój paszport i pieniądze.
Wyjąłem portfel z paszportem i całym zapasem gotówki i oddałem jej. Popatrzyła do wnętrza i następnie schowała je do tej samej szufladki.
Ukląkłem teraz u jej stóp w nadziei, że mnie obdarzy pieszczotami — w tem odtrąciła mnie brutalnie i poruszyła dzwonkiem, na którego dźwięk wbiegły do pokoju trzy murzynki, czarne, jak wykrojone z hebanu, ubrane w czerwone szaty i rzuciły się, by mnie związać jak barana.
Pojąłem zupełnie swoje położenie i chciałem się podnieść, gdy nagle surowy, pioronujący wzrok mojej bogini jakby mnie przygwoździł. Anim się spostrzegł, kiedy krępe murzynki ubezwładniły mnie, związały ręce i nogi.
— Podaj mi bat Heydee — rozkazała Wanda jednej z niewolnic, z uwagi godnym spokojem i zimną krwią.
Murzynka wypełniła rozkaz w okamgnieniu, podając na klęczkach bat srogiej władczyni.
— Zdejm ze mnie futro i podaj mi szal gronostajowy — rozkazywała dalej, a murzynka uwijała się jak łasica zwinnie i zgrabnie.
— Uwiążcie go tu do słupa — brzmiał głos kobiety, otulającej się w bufiaste futro.
Murzynki przymocowały mnie wpół do słupa, który podpierał baldachim nad ozdobnem łóżkiem, urządzonem w stylu starowłoskim, poczem zniknęły wszystkie jakby się ziemia pod niemi rozstąpiła.