Strona:PL Sacher-Masoch - Wenus w futrze.pdf/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Amor, bez żadnej wątpliwości,
Jak wszystkie bóstwa olimpijskie,
Zakapturzonym jest szatanem.

Ustawiłem rycinę na stole, o brzeg książki ją oparłszy, i począłem się jej przypatrywać.
Wspaniała piękność posągowa bogini, udrapowanej w sobole, z jakąś ironiczną kokieteryą, z niewysłowionym czarem, zaklętym w marmurowem obliczu, zachwyca mnie i równocześnie budzi grozę!
Chwytam pióro i piszę:
„Kochać i być kochanym... to szczyt rozkoszy i szczęścia na ziemi. Lecz jakże blednie to szczęście wobec pełnej udręczeń błogości, jakiej się doznaje, gdy ubóstwiana przez nas kobieta tyranica przygniata nas stopą, silnie i bez litości. Samson, ów olbrzymi bohater, dał się opanować ponownie Dalili, która go przedtem zdradziła, więc zdradziła go po raz drugi — i Filistyni ujęli go i wykłuli na jej rozkaz oczy, zwrócone do ostatniej chwili na nią — tę piękną i ubóstwianą, a niewierną okrutnicę“.

∗                    ∗

Śniadanie spożyłem w altance i zabrałem si do czytania księgi Judyty, zazdroszcząc srogiemu Holofernesowi królewskiej niewiasty, która ścięła mu głowę...
„Bóg ukarał go i wydał w ręce kobiety“...
Zdanie zaiste epokowe...
Izraelici nie bardzo byli uprzejmi dla kobiety... zarówno, jak i ich Bóg, który wydaje człowieka w ręce kobiety za karę! — Pomyślałem raz w głębi duszy. Cóż jednak zawiniłem ja, żeby On miał mnie ukarać?
Do licha! Ale oto zbliża się nasza gospodyni, która wydaje się, jakby przez noc jeszcze więcej się zgarbiła. Na balkonie przez sieć zieleni przebija się obraz jakiejś postaci... Wenus to, czy wdowa?
Tym razem jest to istotnie ta ostatnia. Pani Tatarkowska, uczyniwszy przedemną panieński dyg, prosi mnie w jej imieniu o książki do czytania. Biegnę do pokoju i chwytam kilka tomów, zapomniawszy zupełnie o tem, że do jednego z nich włożyłem fotografię Wenus. Stara już weszła do niej na balkon... Co sobie pomyśli ta urocza