Strona:PL Rutkowski-Zabawki poetyckie rozmaitym wierszem polskim napisane 029.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kroleſtwa twa niezgoda z fundamentu wzruſza,
Te upadłe iuż leżą, a te wkrotce zginą,
Gdy na ich zgubę nową nacieraſz ſprężyną.
Niezg. Iednością ſię nazywaſz, twoie przecie ſprawy
Zdaią ſię ſame ciągnąć do kłutni y wrzawy.
Iednośc. Jeżli to ciebie gorſzy; inſzym mowię ſtylem,
Coż ztąd przyidze, że zgubę, do kraiu nachylem,
Ziednoczmy ſię przyiaznią, a czarne maſzkary
Niezgod, niechay panuią pomiędzy Tatary.
Niezg. Tak było na początku mowić zemną pięknie,
Bo wieſz moia Oſoba Ciebie ſię nie zlęknie,
Radę, ktore mi daieſz, na uwage biorę.
Rozeydźmy ſię, bo cienie iuż padaią ſpore.


SATYRA

NA

URAŻAIĄCYCH SIĘ SATYRAMI.

Nie maſz gorſzego nic na wielkim świecie,
Częſto ſię to złe daie widzieć przecie;
Że kłamſtwo chwalim, ktore nam pobłaża,
Prawda iak w oku ſol wſzyſtkich uraża.
Kto bakę świeci, y wſzyſtkim ſię liże,
Kto dla podchlebſtwa y goli, y ſtrzyże,
Łatwo dla ſiebie wſzyſtkich ſerca złowi;
Lecz ktory iſtną komu prawdę powi,
Tak go urazi y ſłoweczko iedno,
Jakobyś go tknął w niezgoione ſedno.