Strona:PL Rudyard Kipling-Księga dżungli 268.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MUŁY BATERJI GÓRSKIEJ.

Śmiało, hej, śmiało na góry, na szczyt!
Choć przepaść wokoło, to cofać się wstyd!
Po perciach, wiszarach, pod chmury się pną
Te muły, co w wojsku chwatami być chcą!

Jak dzielnie prowadzi nasz sierżant wśród gór,
Masztalerz wie także, że siodło nie wór...
Na szczyty niesiężne ostrożnie się pną
Te muły, co w wojsku chwatami być chcą!


WIELBŁĄDY JUCZNE.

Smutny los! Smutny los!
Każdy zwiesza nos!
Kij po żebrach skocznie gra:
Ratatatataaaa...!

Darmo krzyczeć: — Nie chcę biec!
Jeszcze gorzej lec...
Gdy ładunek zleci z garba
Biją, aż się puszcza farba...

Smutny los! Smutny los!
Beczym ciągle w głos
I znów kij po żebrach gra:
Ratatatataaa...!