Strona:PL Reymont-Ziemia obiecana. T. 1 426.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

krzyk istności zdławionej, zdawał się huczeć w mrocznej sali, pod żelaznym sufitem, w wązkich uliczkach, wskroś gór towaru, wskroś murów przenikał i łączył się z potężną falą życia, jakiem wrzało miasto i huczały fabryki.