Strona:PL Poezye Tomasza Kajetana Węgierskiego 152.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

słucha i przypatruje się z jak największą uwagą, która mu ledwie odetchnąć pozwala.
Galathea zbliża się ku niemu. Pigmalion podnosi się, wyciąga ręce ku niej, poglądając na nią z zachwyceniem. Galathea dotyka się go, on pełen radości, bierze jej rękę, przyciska ją do serca i żywo ją całuje.

Galathea z westchnieniem.

Ja jeszcze.


Pigmalion.

Tyś jest moje życie,
Ty mych rąk, mego serca, Bogów pierwsze dzieło.
Tobiem me poświęcił bycie,
Bo dla ciebie istność wzięło.