Strona:PL Poezye Tomasza Kajetana Węgierskiego 017.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

takiemi jak Kandyd, jak Faublas, i t. p. prostotę dusz i serc niewinność na długo w całym świecie zatruli. — U nas, pomimo chwilowej mody w wyższych społeczeństwach stolicy, poczciwość i bogobojność ducha narodowego, nie dopuściły zarazie rozszerzyć się dalej, i wkrótce nawet samychże zarażonych mniej więcej z niej uleczyły. Sam wtem Węgierski może nam posłużyć za przykład. Pomimo znakomitego talentu, pomimo podobającego się dowcipu, lubieżne i uszczypliwie pisma jego, chociaż z chwilowem może upodobaniem czytane, nie zjednały mu szacunku współziomków i skończywszy krótki swój obieg, nazawsze pewnie w niepamięci zginęły. Lecz na usprawiedliwienie jego powiedzieć należy, że źródłem ich było, nie tak skażone własne serce poety, jak raczej jego chęć podobania się skażonego gustowi publiczności; nie złość człowieka, lecz próżność młodego pisarza; gdyż osobiste postępowanie jego za świadectwem współczesnych którzy go znali, było zawsze proste i szlachetne, tak w towarzyskiem jak i w obywatelskiem życiu. Jeźli zaś przypomnimy, że w tymże czasie Naruszewicz, Kapłan, Biskup, Senator, poważny pisarz historyi Narodu, tylą nieprzystojnemi płodami pióro swoje i imie zabrudził, przebaczyć musim dwudziestoletniemu młodzianowi, że dał się uwieźć natchnieniem cudzoziemskiej mody. Nigdzie przynajmniej w pi-