Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 241.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ażby sławy podniebne dosiągłszy opoki,
Innych tam braterskimi zachęcali wzroki;
Nam zaś, którzy w poziomym umieszczeni rzędzie,
Że waszym śladem idziem, i to chlubą będzie.
Gdzie Achil pozwał w szranki bogów polubieńce,
Wielkie miały wartości i dziesiąte wieńce.
Te weźmijmy, niech zawiść serc nam nie podbija,
Ni się czarnej niechęci wkrada do nich żmija.
Wszakże własne żądanie do związku nas wiodło,
Wszak praca — nasze bóstwo, przyjaźń — nasze godło.
Oby kiedyś świat cały, zgodne wiążąc dłonie,
Nasze wziął godło, naszym bóstwom sypał wonie.
Ale z takich początków wniósłby chyba tępy,
Że trzeba wszystkim wolne zrobić do nas wstępy.
Bo niedługo postoi gmach wolny od skazy,
Jeśli doń budowniczy kładł bez braku głazy.
I nam jeśli nie miło pracę podjąć marną,
Sprawmy, niechaj się tylko godni do nas garną.
Żeby tak pożyteczne dokonać zamysły,
Najpewniejszym sposobem będzie wybór ścisły.
Ów Samijczyk[1], w mądrościach natury ćwiczony,
Gdy prawdzie, długo nagiej, narzucał zasłony,
I tajne berło cnoty rozciągnął nad światem,
Nie każdemu z swych uczniów dozwolił być bratem.
Tak uczynił i Orfej[2], naród głaszcząc dziki,
Tak się i eleuzyńskie odbyły tajniki[3].
Nam choć liczne pragnących stawią się orszaki,
Nie jedna wrzystkich[4] żądza, zamiar nie jednaki.
A gdy chytrej obłudy zdejmiemy z nich płaszcze,
Nie pod jednem się runem wilcze znajdą paszcze.
Ten się chciwością pędzi ślepą, dumą drugi,
Co w licznych towarzyszach chce mieć liczne sługi.
A niech się im wykrętne nie zdadzą manowce,
Srodzy wraz z przyjaciela będą prześladowce.

  1. Samijczykiem (t. j. z wyspy Samos pochodzącym), o którym mówi poeta, był filozof Pitagoras, twórca związku pitagorejczyków.
  2. Orfej (Orfeusz), mityczny poeta grecki.
  3. Eleuzyńskie tajemnice (misterya), tak nazwane od miasteczka Eleuzys, niedaleko od Aten, otoczone były wielu ostrożnościami; dzieliły się na małe i wielkie.
  4. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – wszystkich.