Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 046.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rza pomiędzy minioną przeszłością, a tem, czego oczekujemy, są skarbem niewyczerpanym najwspanialszych obrazów i postaci, są ogniskiem wiecznie płonących uczuć rzewnych, głębokich i wzniosłych, mogących nakarmić miliony i złączyć jak najściślej wszystkich Polaków, rozdzielonych granicami politycznemi. Są one sercem Polski.


∗             ∗

Wydanie obecne Poezyj Mickiewicza jest najzupełniejszem ze wszystkich, jakie dotychczas ogłoszono. Zebrałem tu bowiem nietylko wszystkie utwory autentyczne, znajdujące się w najkompletniejszych wydaniach paryskich i lwowskich, ale nadto dodałem jeszcze i te, jakie się ukazały w czasopismach z lat ostatnich, lub jakie wydrukował syn poety w obszernym czterotomowym »Żywocie« ojca. Są to niewątpliwie drobiazgi tylko, ale zdawało mi się, że mamy prawo i obowiązek gromadzenia wszystkiego, co z pod pióra geniusza wypłynęło.
Podział zachowałem mniej więcej taki, jakiego się trzymałem w taniem wydaniu warszawskiem z roku 1888, wprowadzając do niego naturalnie te utwory, które tam, ze względów cenzuralnych, musiały być opuszczone.
Do tomu I-go dołączyłem dodatek, zawierający wiersze niepewnej autentyczności, wykluczając te, których nieautentyczność dostatecznie udowodniono.
Dodatek do tomu II-go zawiera dwie powiastki pisane prozą po polsku i dwie pisane po francusku. Co do »Karylli« autentyczność jej nie jest wprawdzie tak niezachwianą jak »Żywili«, ale pomijać jej nie mogłem, ponieważ od lat już wielu w Dziełach Mickiewicza się mieści.
Wszystkie objaśnienia poety pozostawiłem naturalnie; osobno zaś przy każdym dziale umieściłem nieco swoich. Byłem w nich bardzo oszczędnym; wiedząc, że ogół długich komentarzy nie lubi, chciałem tylko zaspokoić naj-