Strona:PL Platon - Protagoras (1923).pdf/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

A na to Alkibjades: Tak, powiada, Hippjaszu, na drugi raz — serjo. A teraz należy się głos, wedle poprzedniej umowy, Protagorasowi i Sokratesowi. Jeżeli Protagoras chce jeszcze zadawać pytania, niech Sokrates odpowiada a jeżeli raczej woli odpowiadać Sokratesowi, to niech on znowu zadaje pytania.
A ja powiedziałem: Co do mnie, to zostawiam to Protagorasowi; niech wybiera, co woli. Ale, jeżeli łaska, to tym pieśniom i wierszom dajmy pokój; natomiast tę kwestję, o którą naprzód Cię pytałem, Protagorasie, bardzo chętniebym do końca z tobą rozpatrzył. Mam wrażenie, że dyskusje o utworach poetyckich to zupełnie jak zabawy przy kieliszku w gorszych towarzystwach mieszczańskich. Ci ludzie także nie umieją nic sobie nawzajem dać z siebie w towarzystwie, przy winie, ani mówić