Strona:PL Platon - Protagoras (1923).pdf/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wszyscy jednak, wychowani w atmosferze kultury obywatelskiej od dziecka, nawet Eurybatos i Frynondas, przysłowiowi złodzieje ostatniego rzędu, nabywają mimowoli skłonności moralnych, które ich stawiają wyżej od ludzi niecywilizowanych. Opinje wiszące w powietrzu, duch społeczeństwa, atmosfera moralna to jest wielka szkoła dzielności obywatelskiej. To znowu wspólna myśl i Protagorasa i Sokratesa. Sokrates, jak to widzimy choćby w Gorgjaszu i Hippjaszach, czerpie większe przesłanki dla swych wywodów etycznych i estetycznych z tego samego skarbca: wiszących w powietrzu i przejawiających się w języku i jego zwrotach opinij, mniemań, poczuć, do którego stale apeluje także i Protagoras i jego szkoła. Tylko inne z nich wybiera do swoich celów.
Oprócz danych wrodzonych, atmosfery moralnej środowiska, oprócz zwykłej szkoły, powagi praw i wpływu egzekutywy sprawiedliwości publicznej, ważnym czynnikiem na drodze do zdobycia dzielności jest osobisty wpływ wybitnej jednostki, której się za to słusznie należy nagroda.
Kiedy się chce mieć objektywny sąd o tem, co powiedział Protagoras i co o tem myślał Platon, trzeba się wyzwolić od uprzedzenia, że to jest przemowa „sofisty“ a więc musi zawierać jakieś kruczki, jakieś pozory mądrości, coś tu musi być, jednem słowem, fałszywego, co dopiero Sokrates pokaże a zwykły śmiertelnik się w tem nie połapie. Nie jest tak źle. Protagoras, sprowokowany udanem stanowiskiem Sokratesa z rozdziału dziesiątego, powie-