Strona:PL Platon - Protagoras; Eutyfron.pdf/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

E. Nietylko to, Sokratesie — ale, jak mówię, opowiém ci, jeżeli chcesz, i o innych wielu sprawach między bogami, na które, wiém pewnie, że zdumiejesz, skoro o nich usłyszysz!
S. Nie będę się temu dziwił — ale to mi późniéj w wolnéj chwili opowiész — a teraz zechciéj dokładniejszą podać odpowiédź na pytanie, które ci właśnie       D. zadałem, bo nie dałeś mi wyjaśnienia dostatecznego, mój drogi, kiedym się zapytał o bogobojne, czém ono jest, i powiedziałeś mi tylko, że co teraz czynisz, pozywając ojca o zabójstwo, bogobojne jest.
E. I mówiłem prawdę, Sokratesie.
S. Być może — wszelako i innych wiele czynów nazywasz bogobojnymi?
E. Bo są.
S. A czy pamiętasz, że nie tego od ciebie żądałem, abyś mi wskazał jeden albo dwa czyny bogobojne z pomiędzy wielu, ale abyś podał samo znamię owo, przez które wszystko bogobojne bogobojném jest? — bo przyznałeś podobno, że przez jednę ogólną formę bezbożne bezbożném jest i bogobojne bogobojném — czy nie       E. pamiętasz?
E. Pamiętam.
S. Wskaż mi zatém samę tę formę ogólną, jaką ona jest, abym na nią poglądając i używając jej za wzór, nazwał bogobojném wszystko, co pomiędzy czynami twoimi albo czyimiś innymi z nią będzie zgodne, a co nie będzie zgodne, nie nazywał tak.
E. Więc jeżeli tego chcesz, Sokratesie, to ci powiém.
S. Właśnie o to mi idzie.

    umieszczony był posąg bogini »Ateny Polias, « odziany bogato wyrabianą szatą, dziełem dziewic Ateńskich, a zmieniano ją na nową przy każdéj takiéj uroczystości. Wśród procesyi, rozpięta niby żagiel na okręcie ruchomym, umyślnie w tym celu zbudowanym, posuwała się zwolna ku zamkowi, tak że się każdy przypatrzyć mógł wrobionym w nią obrazom walk, w jakich według podania miała brać udział ta bogini.