Prz. I tak pięknym ci się wydał, że piękniejszym od syna Kleiniasowego stał się dla ciebie?
S. A jakże się, mój przyjacielu, mądrzejsze nie ma piękniejszém wydawać?
Prz. To przychodzisz do nas, Sokratesie, ze schadzki z mędrcem jakimś?
S. I to z jednym z największych, jakich teraz mamy, D.
jeżeli ci się takim wydaje Protagoras.
Prz. Co? Protagoras tu przybył?!
S. Już trzeci dzień tutaj bawi.
Prz. Więc z odwiedzin u niego teraz przychodzisz?
310.
S. A jeszcze do tego nagadawszy się i nasłuchawszy bardzo wiele.
Prz. To rozkazże powstać stąd temu niewolnikowi, siadaj i opowiedz nam koniecznie rozmowę z nim, jeżeli nie masz jakiéj przeszkody.
S. Bardzo dobrze; nawet wdzięcznym wam będę, jeżeli posłuchacie.
Prz. I my tobie także, jeżeli opowiész.
S. Obustronna zatém będzie wdzięczność. Więc słuchajcie.
Protagorasa miała na celu wykształcenie ogólne, a główną część jéj stanowiły ćwiczenia retoryczno-logiczne, które miały wprawić ucznia do rozprawiania o czémkolwiekbądź za i przeciw, zarówno w wywodzie dłuższym, jak w zwięzłém rozumowaniu. Oczywiście, że tu nie chodziło o wykrycie prawdy, ale o pozór tylko, że zatém w wywodach tych ani ścisłości logicznéj ani dokładności nie było; ale przez to poruszone zostały różne zagadnienia logiczne, a nadto Protagoras pierwszy dal początek badaniom gramatycznym, zastanawiając się nad właściwościami języka. On także pierwszy był twórcą krytycznéj exegezy w dziedzinie poezyi. Podobnie jak Gorgias, wyznawał i Protagoras pewne zdania filozoficzne, a wychodził z zasady głoszonéj przez siebie, że »człowiek jest miarą wszech rzeczy,« która innémi słowy wyrażona brzmi: prawdy ogólnéj, koniecznéj dla wszystkich, nie ma wcale; dla każdego prawdą jest to, co mu się w danéj chwili prawdą wydaje. O innych osobach występujących w dyalogu tym poniżéj będzie mowa.