na wszystko, o cokolwiek on zapytać się mnie zechce, niechajże przyrzecze i sam dawać potém odpowiedzi podobne: a jeżeli miałby się okazywać niechętnym do odpowiadania na samo tylko pytanie, będziemy go wspólnie prosili i ja i wy, o co mnie teraz prosicie, aby rozmowy nie urywać. A tak niepotrzeba do tego nikogo wybierać na nadzorcę, ale wszyscy wspólnie E.
nadzorować będziecie.
Zgodzili się wszyscy, aby uczynić tak, tylko Protagoras nie bardzo sobie tego życzył, chociaż w końcu dał się skłonić do przychylenia się ku temu, że pytania zadawać będzie, a skoro ich do woli zada, sam będzie odpowiadał, i to w krótkich słowach.
Zaczął więc pytać się tak mniéj więcéj:
— Sądzę, Sokratesie, ze bardzo ważną częścią 339.
wykształcenia jest dla męża znajomość poezyi, a zależy na tém, aby umieć pojąć słowa poetów, co powiedzieli trafnie a co nie, i potrafić je rozebrać a na zapytanie zdać z nich sprawę. Otóż i teraz zadam ci pytanie względem tego samego, o czém obaj z sobą rozprawiamy tj. względem cnoty — i tylko na pole poezyi rzecz jest przeniesiona — w tém jedynie różnica. Powiada mianowicie gdzieś Symonides[1] do Skopasa, syna Kreona, Tessalczyka: »Mężem oto dobrym B.
prawdziwie zostać trudno jest, dzielnym i w ręku i w nogach i dzielnym z rozumu, mężem bez wszelkiéj na-
- ↑ Symonides, najwięcéj od współczesnych ceniony poeta liryczny, urodził się na wyspie Keos w r. 559. przed Chr. Przebywał chętnie na dworach tyranów i możnowładców, jak Pizystratydy Hipparcha, tyranów Tessalskich z rodziny Aleuadów i Skopadów. Po bitwie pod Maratonem przeniósł się do Aten i tu uwiecznił w pieśniach bohaterskie czyny Hellenów w wojnach Perskich dokonane. Przy końcu życia udał się na dwór tyrana Syrakuskiego Hierona, gdzie umarł w r. 469. przed Chr. Próbował wszystkich rodzajów liryki a w epigrammatach jest dotąd piérwszorzędnym mistrzem. Poemat, z którego wyimki przytacza tutaj Protagoras, jest pieśnią pochwalną (epinikion) na cześć zwycięstwa odniesionego na igrzyskach przez Skopasa, tyrana w Krannonie.