Strona:PL Platon - Hippjasz mniejszy.pdf/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

postawili na ołtarzu, stąd się urodził ich kult mądrości, ich ideał mędrca. Wszelkie wartości człowieka, wszelką dzielność zasadzał Sokrates na mądrości. Jeżeliby jednak najwyżej w człowieku cenić mądrość i tylko mądrość — a mądrym nazywać, jak to pospolici ludzie robią, tego, który się trafnie i korzystnie orjentuje w zmysłami dostrzegalnej rzeczywistości — wówczas wypadnie szanować i sprytnych łotrów, którzy sobie umieli powodzenie zapewnić, wypadnie przyznać, że ideał człowieka najlepiej jest dysponowany nietylko do bohaterstwa, ale i do zbrodni, wypadnie nie robić różnicy między kutym oszustem, który się sprytnie od cykuty wymigał, a człowiekiem niewinnym a mądrym, któremu ją wypić kazano i wypił. Chyba różnicę in minus i niżej cenić Sokratesa, niż Archelaosa Macedończyka, niżej Achillesa, niż Odysseusa. Sokrates się Platonowi często w snach twórczych zlewał w jedno z Achillesem. Przecież typy Odysseusów są, po ludzku rzeczy biorąc, mądrzejsze, sprawniejsze intelektualnie od Achillesów.
Platon mógł Sokratesa nazywać mędrcem, czyli dobrze zorjentowanym w rzeczywistości i zachować kult dla niego, jak to było jego serdeczną potrzebą, bo rozszerzył w swojem rozumieniu granice rzeczywistości o cały świat nadzmysłowy, o mistyczne dzieje duszy przed urodzeniem i po śmierci, o nadświatowe prawo i porządek moralny, w których się umysł Sokratesa miał dobrze orjentować. Pod tym nadprzyrodzonym warunkiem Sokrates mógł zostać mędrcem nadal i Achilles mógł uchodzić za lepszego, spraw-