Strona:PL Platon - Hippjasz mniejszy.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
III

SOKRATES: Pięknie mówisz, Hippjaszu, i dla miasta Elis to jest klejnot mądrości: sława twoja; i dla rodziców twoich. Ale co też ty nam powiesz o Achillesie i Odysseusie? Którego z nich nazywasz lepszym i pod jakim względem? Bo kiedy nas tam tylu było w sali, a tyś miał wykład popisowy, straciłem wątek twoich wywodów, a wahałem sie pytać na nowo, bo tłum gęsty był w środku i nie chciałem ci przeszkadzać w popisie. Ale teraz, kiedy nas jest mniej, a ten Eudikos namawia, żeby się pytać, to powiedz i poucz nas jasno, coś mówił o tych dwóch mężach? Jakeś ich rozróżniał?

HIPPJASZ: Otóż ja ci, Sokratesie, chcę jaśniej jeszcze niż wtedy, wyłuszczyć to, co mówię i o tych, i o innych. Bo ja powiadam, że Homer zrobił Achillesa mężem najlepszym z tych, którzy pod Troję przybyli, najmądrzejszym Nestora, a najobrotniejszym Odysseusa.
SOKRATES: Ajajaj, Hippjaszu; a czy mógłbyś mi zrobić tę łaskę i nie śmiać się ze mnie, kiedy z trudnością pojmuję to, co się mówi i często się pytam na nowo? A próbuj mi może łagodnie i uprzejmie odpowiadać.
HIPPJASZ: Tożby to wstyd był, Sokratesie, gdybym ja, który innych w tem właśnie kształcę i uważam za właściwe brać za to pieniądze, kiedy ty mnie samego będziesz pytał, nie wybaczał ci i nie odpowiadał łagodnie.

IV

SOKRATES: Bardzo pięknie mówisz. Bo ja, wiesz, kiedyś mówił, że Achilles jest przedstawiony w poemacie jako najlepszy, myślałem, że rozumiem,