Strona:PL Platon - Dzieła Platona.pdf/205

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sposobem łatwym na pozór do przekonania, napełnili już dawno uszy wasze zarzutami przeciw mnie wymyślonemi, i teraz je napełniają. Z pomiędzy nich wystąpili przeciw mnie Melit, Anyt i Lykaon. Melit obrażony za poetów, Anyt ujmując się za rękodzielnikami i temi co spraw publicznych pilnują, Lykaon broni retorów; tak, iż mocnobym był zdziwiony, jak to już na początku wyrzekłem, gdybym w tak krótkim czasie potrafił wam tyle razy na mnie miotane zarzuty z głowy wybić. Oto macie całą prawdę Ateńczykowie! Nie ukryłem nic przed wami, ani zataiłem! Lubo wiém że jestem za to znienawidzony, jednak stanie się to dowodem że prawdę mówię, i że ztąd właśnie poszła przeciw mnie skarga, oraz wszystkie do niéj powody. Czy teraz, czy późniéj nad tém się zastanowicie, znajdziecie zawsze wszystko jednakowe. Tyle miałem do powiedzenia za sobą przed wami co do dawniéjszych przeciw mnie zarzutów. Teraz będę się starał oczyścić z tego co mi Melit ten dobry i nader przywiązany, jak sam mówi, do kraju obywatel zarzuca wraz z innemi. Przytoczmy zatém tych drugich oskarżycieli zaprzysiężoną przeciw mnie skargę. Jest ona podobno w ten sposób: „Sokrates występnie działa, młodzież psuje, w bogów krajowych nie wierzy, lecz w coś nowego[1]. Takie jest mnie obwinienie! Roztrząśnijmy każdy punkt z niego, Mówią że występnie działam psując młodzież. Ja zaś oświadczam Ateńczykowie! że Melit występnie działa, kiedy ze spraw poważnych igraszkę dla siebie robi, pociągając ludzi lekkomyślnie do sądu i udając że się ujmuje za tém o

  1. Wyrażenie skargi jest tu trochę odmienne. Diogenes Laertius przytacza je tak jak się dochowało za jego czasów w świątyni Cybeli: a Melitus syn Melita z miasta Pithos oskarża pod przysięgą Sokratesa syna Sofroniki z miasta Alopeku. Sokrates w tém winny że nie wierzy w Bogów Rzp. i zamiast nich wierzy w jakieś dziwactwa demońskie, winny że psuje młodzież.