Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 278.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

palić się; tło nad horyzontem jasno-zielone, dalej niebieskawe, na firmamencie szafirowe, ale tak cieple w tonie, takie przeźroczyste! Podnoszę głowę mimowolnie w górę i trudno mi wstrzymać okrzyk zachwytu: w tem ciepłem cudownem otoczeniu, na tle lazurowem wobec złota i purpury co słońce rozlewa, na firmamencie błyszczy jak dyament biały, lśniący, spokojny, cichy księżyc, przysłoniony jasno-różową chmurką, która popchnięta przez zazdrosne słońce, że musi miejsca księżycowi ustąpić, przysłania księżyc; ale młodziuchna, wstydliwa — raczka lekkiego spiekła. Idealne! szkoda, że tylko przezemnie widziane, szkoda, że minęło.
Tak jest; płakać mi się chce ciągle, że sam tych cudów zażywam, że ich istotnie uchwycić nie można, schować i potem się nimi dzielić, odnawiać, odtwarzać w domu!


Fusan (w Korei), 12 czerwca.

Zawinęliśmy do portu Nangasaki 9-go czerwca. Miejscowość cudowna, pełna wspomnień zwłaszcza dla Europejków: boć to ów port, gdzie wszyscy, w te dalekie strony zapuszczający się, czy misyonarze, czy podróżnicy, najprzód lądowali; to port, który pierwszy zwykle oglądano, opisywano. Tu srożyło się prześladowanie katolików z największą wściekłością i zażartością; wzgórza tutejsze, to istotne Golgoty Japonii. Tu też przez kilkaset lat zamknięci na malutkiej wysepce przesiadywali Holendrzy, jedyni przez cały peryod zamknięcia Japonii Europejczycy, których pozostawiono niby na terytoryum japońskiem, naturalnie bez pozwolenia lądowania! Nangasaki, to pierwszy port, który białym otworzono. W Nangasaki wreszcie odgrywa się cała owa idyotycznie głupia historyjka, którą z blagą prawdziwie francuską, udekorowawszy ślicznemi ilustracyami, ów wielki blagier, znany w literaturze kolejowo-dworcowej pod imieniem Piotra Loti, wydał pod nęcącym i wiele obiecującym tytułem: Madame Chrysanthène. Nangasaki opisywano już przynajmniej pół miliona razy; niechże mi więc wolno będzie odwołać się na owych, mniej lub więcej zręcznych poprzedników, i zanie-