Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 230.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stroju; opisać go trudno; jest to coś zupełnie i od chińskiego i od japońskiego odmiennego. O tyle piękniejszy strój, że o wiele żywsze kolory, bo czerwony, niebieski i crême. Nakoniec, po owej rozmowie z posłami, cesarstwo przeszli do pawilonu przygotowanego umyślnie, i tu podano wszelkiego rodzaju Erfrischungen. Gorąco było wcale przyzwoicie, więc ambasadorzy rzucili się ochoczo do szampana. Niestety i tu już wszystko niby po europejsku; nawet lokaje w białych pończochach i frakach.
Gdy cesarstwo odeszli, poszedłem sobie sam oglądać ogród. Cudowny istotnie. Kwiatów jak zwykle żadnych, tem mniej klombów; za to co za drzewa i krzewy, jaki rozkład artystyczny drzew, jakie perspektywy cudne! Krzewy o liściu ponsowym, żółtym, zielonym; a to wszystko na tle wspaniałych starych sosen japońskich; u stóp, ślicznej formy wielka sadzawka, nad nią mostek drewniany prowadzi do pawilonu malutkiego, śliczniutkiego, na wysepce położonego. Niezmierniem kontent, że widziałem tę fetkę, tak bądź co bądź oryginalną i ciekawą.
Jutro miałem opuścić Tokio; z powodu strasznej burzy, która dziś się rozszalała, muszę znowu czekać. Daj Boże, bym jakoś szczęśliwie na stały ląd się przedostał!


Tokio, 27 kwietnia.

Przed paru dniami byłem w teatrze. Grano sztukę (niby tragedyę) »Czterdziestu siedmiu Roninów«, osnutą na tle podania, które właśnie z angielskiego na polskie tłumaczę. Nic równego, jako mimika, w życiu nie widziałem. Realizm szalony, chwilami przechodzi wszelkie granice. Tu mogłaby Sara Bernhard odbywać studya, jak się mordować, jak umierać na scenie. Asystuje się w tej sztuce aż czterem samobójstwom i dwom czy trzem zabójstwom. Samobójstwa niezmiernie przerażające; najpierw, bo przedstawiają tak zw. harakiri czyli przerżnięcie sobie brzucha własną ręką; dalej, bo realizm posunięty do tego stopnia, że krew (naturalnie udana) bucha z ran, zalewa samobójcę, który wyciąga