Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 199.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i niemiecku, przydzielono mi jako tłumaczów, z rozkazem bycia na moje rozkazy dzień i noc; konie i wózek, ciągnione przez ludzi, tak zwane riksa, należące do gubernatora, nosiły nas i woziły po wszystkich kątach wyspy. Gubernator urządził wspaniały obiad, z przedstawieniem teatralnem połączony, na moją cześć. Nic zabawniejszego, nic bardziej komicznego,

jak miny skruszone i przestraszone tych panów, gdy się do mnie zbliżali, a wyraz podziwu i uwielbienia, gdym odpowiadał na toasty, wychwalające postępowanie rządu japońskiego w swoich koloniach państwowych, i wznosił okrzyk na cześć cywilizacyi i Mikada.
Wieczory równie jak dnie, szczelnie zapełnione rozrywkami wszelkiego gatunku; między któremi na pierwszem miejscu, japońskim zwyczajem, śpiew, tańce i muzyka tak