Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 111.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

skrzydła, które się widuje po świątyniach na wyobrażeniach bożków, pół-bożków, aniołów, hanumanów i t. d. — wszystko to tutaj z nadzwyczajną wiernością reprodukowane. Nie ręczę naturalnie, czy kruszce i kamienie, których tu taką profuzyę się widzi, są z papieru imitowane czy prawdziwe — mniejsza o to — wrażenie jest takie, jakby wszystko było szczere i prawdziwe. Nie można sobie wystawić nic oryginalniejszego, nic wspanialszego, jak np. taki święty pochód uroczysty, lub walkę, w której małpy, hanumany, radżasy, aniołowie i ludzie biorą udział. Mimowolnie człowiekowi się zdaje, że gdzieś o 1000 czy 10.000 lat w tył został przeniesiony; że nie widzi na jawie, ale śni. Stroje są tak wspaniałe a tak wierne, ruch każdy tak absolutnie dokładnie zachowany, że patrząc na to, wydaje się, że to w którejś ze świątyń, na skinienie Buddy, ożyły nagle wszystkie te dziwadła. Z teatru znów poszedłszy do świątyni, zdawać się może, że jedną z tych scen teatralnych zaklęciem ktoś na płótno przeniósł i uwiecznił!
O sztuce, którąśmy podziwiali, trudno mi cośkolwiek powiedzieć, bo jej nie zrozumiałem, mimo urywkowych tłumaczeń Phya-Smuth'a. Temat mniej więcej zawsze ten sam: walka dobrego ze złem, zwycięstwo naturalnie po stronie dobrego.
Po półczwarta-godzinnem posiedzeniu, mimo że przedstawienie jeszcze trwało, moi towarzysze już wytrzymać z gorąca nie mogli, wyszliśmy więc. Że tej nocy zasnąć nie mogłem aż gdzieś koło rana, nie dziwiło mnie bynajmniej ani martwiło, bo zgasiwszy światło, miałem ciągle przed oczami te śliczne, barwne, niepojęte, fantastyczne stroje, te walki, te tańce — a w uszach tę muzykę, którą my dziką nazywamy dlatego, że jej nie rozumiemy.
Zbliżamy się do Singapore. Z bijącem sercem oczekuję wylądowania: tu mnie mają czekać dawno upragnione wiadomości z domu, pieniądze; wiadomości z Petersburga się spodziewam, czy Schönburg zrobił o co go prosiłem w sprawie projektu podróży mojej przez Sybir?