Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 020.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wokoło się uginają. Zwiedzenie świętego Miasteczka brahminów, zajmuje nam pół dnia. Zamieszkują tu wyłącznie należący do kasty brahminów, których poznać po sznureczku, przewieszonym przez biodra. Ciekawe są ich świątynie; u każdej przed wejściem leży święty wół, zwykle ze srebra, którego każdy wchodząc pokrapia wodą, dotyka się, ubiera kwiatami, a palcami uświęconymi tem dotknięciem, przeciera sobie oczy i czoło. Również ciekawe są dzwonki, wiszące u wejścia; każdy wchodząc dzwoni, żeby się zameldować bogom, a zwłaszcza Wisznu, że przychodzi się modlić. Co tu mówić o ich religii? tyle już tomów o niej napisano, a ile więcej powstałoby tomów z tego, co w niej jeszcze nie zbadane! Przedmiotem ich czci, nie jedno lub kilka bóstw, z pewnemi własnemi im imionami i własnościami, ale siła rodząca, mnożąca, więc wszystko, co w przyrodzie ma związek z mnożeniem się danego gatunku. Stąd cześć dla lingamu; wszystko, co w naturze choćby tylko przypominało lingam, jest czczone, i znajduje w świątyniach, obrazach, a zwłaszcza w architekturze, jak najczęstsze i najróżnorodniejsze zastosowanie i reprodukcyę. Stąd cześć dla drzewa, zwanego ficus sacra, które wypuszczając z konarów odnogi ku ziemi, coraz to nowe, idące w setki, tworzy drzewa wkoło pnia głównego, i tak staje się żywym obrazem siły rozrodczej natury. Stąd pochodzą te zresztą dla nas niepojęte sztuki niektórych fakirów. Dziwnie przy takich pojęciach religijnych, przy tych kostyumach, zwłaszcza kobiet, do połowy i to ledwo przykrytych — dziwnie słyszeć o moralności, a zwłaszcza o wstydliwości tego ludu. Widocznie wszystko to tylko kwestya konwencyi.


Bombay, 18 grudnia.

Potrąciłem w ostatnim liście o religię Hindusów. Dziś już chyba wyczerpano ten temat w literaturze światowej, odkryto jej proces powstania, strukturę, myśl przewodnią. Ale o wiele mniej niż religię, zda mi się, zna Europa sa-