Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/012

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Nie Ty sztuki tej tajemnic
nauczyłeś mię, Febusie —
Nie zdradziły ich swym śpiewem
leśne ptaszyny milusie...
 
Nie zjawiła mi się Klio
ani jej siostry-boginie,
jak Hezjodowi, gdy stado
pasł ongi w Askry dolinie. —
Doświadczenie jest mi dzisiaj
przewodnikiem mym jedynie...



II

Młody żołnierzu, co pragniesz
służyć i okryć się chlubą
pod znakiem słodkiej Wenery...
najpierw — znaleź twoją lubą.
 
Następnie — zdobądź jej miłość.
Zdobywszy — umiej zachować.
Całe działania zaczepne
Według moich rad przeprowadź.