Strona:PL Ormianie polscy.pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
31
Czem trudnili się Ormianie kuccy

ście, gospodyni, rozdająca zupę, oddawała panu młodemu. Po zupie następował ryż gotowany na sypko, z tureckiego zwany pilaw, potem gołąbki z mięsem, również z tureckiego zwane dołma, i łakocie.
Wieczorem odbywały się zabawy i tańce. O północy starościna weselna wkładała pannie młodej czepek na głowę, w wieniec ślubny zaś, zdjęty z głowy panny młodej, przybierała pokolei wszystkie obecne dziewczęta, życząc im rychłego zamążpójścia.
W kilka dni po ślubie państwo młodzi składali wizyty krewnym, od których otrzymywali podarunki w pieniądzach lub w ubraniu.
Ormianie, którzy na początku wieku osiemnastego osiedlili się w Kutach, trudnili się hodowlą bydła i przerobem surowców zwierzęcych, a nadto handlowali końmi. Bliskie połoniny karpackie doskonale nadawały się do wypasania bydła. Zachęcały do tego również szerokie a żyzne pola pobliskiej Bessarabji. Ze skór bydlęcych wyrabiali Ormianie kuccy drogie a piękne safjany, tłuszcze zwierzęce zaś dostarczali fabrykom mydła i świec. Konie wschodnie sprzedawali nietylko w Polsce, lecz także w Niemczech i w Austrji. Bezpośrednie stosunki handlowe łączyły ich najsilniej z Węgrami. Miasta siedmiogrodzkie niejednokrotnie widywały u siebie Ormian kuckich.
Jak do dziś jeszcze opowiadają w Kutach,