Strona:PL O. Jan Beyzym T. J. i Trędowaci na Madagaskarze 352.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.





LIST XLVI.

Fianarantsoa, 12 listopada 1903 r.

Niedawno wysłałem list do Ojca, a teraz spieszę z wysłaniem obecnego, jakby w pogoń za poprzedzającym, bo zapomniałem Ojca prosić o rzecz bardzo dla mnie ważną, mianowicie: niech Ojciec z łaski swej ogłosi w »Misyach katolickich«, że ja pokornie, ale zarazem bardzo i bardzo proszę wszystkich, kto może i łaskaw, o rysunki. Rzecz ma się tak: budowa szybko, dzięki Bogu, postępuje, muszę zatem już teraz starać się o zabezpieczenie bytu przyszłych moich piskląt, jak co do ciała, tak co do duszy; poznałem wyraźnie z codziennego doświadczenia, że biblioteka niezbędna mi podwójna, to jest trochę książek do czytania, naturalnie w języku malgaskim, a daleko więcej rycin do oglądania, żeby zająć tych, co czytać nie umieją i nauczyć się wcale nie mogą. Jeżeli ich nie zająć czemś pożytecznem w niedziele, święta, wieczorami, zwłaszcza w porze suchej (tutejsza zima), kiedy dnie krótsze,