Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 615.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

€06 Gyrovagi. dni w wyborze towarzystwa, wstępowali byle gdzie, oddani próżniactwu, udając pobożność, żyli z jałmużny i więcej pamiętali o ciele jak o duszy. Ś. Augustyn podejmując obronę zakonników przeciwko tym, którzy im zarzucali próżniactwo i bezpożyteczne dla ogółu życie, w dziele De operi-bus monachorum wyznaje, że są, oprócz dobrych zakonników, i tacy, co zasługują na pogardę, jako nie mający celu, wytrwałości i stałego mieszkania, circumeuntes provincias, nusąuam missos, nusąuam fixos, nusąuam stantes, nusąuam sedentes, którzy fałszywie tłumacząc pobudki swej włóczęgi, sprzedają relikwje święte, wyzyskują jałmużnę z krzywdą ubogich. Ś. Bazyli (Const. monast. c. 9) przyrówna ich do motylów przez wiatry gnanych papilionibus omni vento abreptis, estąue eorum volatus sicut nesper-tilionum nusąuam recie perycntium. Ojcowie często naganiali ich ciągłe bieganie z klasztoru do klasztoru, nieraz bardzo odległego. Zakonnicy tacy, nieproszeni w obcym klasztorze goście, po kilku dniach w dalszą szli drogę, aby tara nie dłużej bawić. Do czasów ś. Benedykta mało było klasztorów, zachowujących jf.dnę stałą regułę, przenoszenie się z jednego do drugiego miejsca było bardzo łatwe, reguła nie zastrzegała pobytu w jednym klasztorze i pod tymże przełożonym, nie czyniono ślubów wieczystych: łatwo tedy zrozumieć możemy, ilu nadużyciom była droga otwarta. Zdarzało się także że ludzie świeccy, wcale nie zakonnicy, brali habit, strzygli sobie włosy i w tera przebraniu podróżowali, zwodząc i oszukując wiernych. Reguła ś. Benedykta kładła tym nadużyciom silną tamę, bo wymagała od nowicjusza odbycia próby, a następnie, chcący zostać zakonnikiem obowiązywał się do stałości, posłuszeństwa i nawrócenia, czyli poprawy obyczajów, promiltat de stabilitate sua, et conyersione morum suo-rum, et obedientia. Pod wyrazem stabilitas rozumiano: 1) stabilitas loci, obowiązek przebywania w jednym klasztorze aż do śmierci, nie wychodzenia z klasztoru, chyba w razie konieczności, lub za pozwoleniem i wolą przełożonego; 2) stabilitas status, t. j. wytrwałość w stanie zakonnym. Pomimo tych obostrzeń, w wiekach średnich było wielu zakonników i pustelników, którzy włóczyli się po świecie. Bezczynni, wyzyskiwali miłosierdzie chrześcjaóskie, ze szkodą dla prawdziwych sług Bożych. Zakonnicy owi tak na Zachodzie jak na Wschodzie brali udział w różnego rodzaju knowaniach religijnych i politycznych. Do rzędu ich należał Gott-schalk (ob.) w IX w., z takich składała się sekta fraticellów (ob.) i inne. I pomiędzy missjonarzami dawniejszych czasów byli gyroyagi, którzy bez pozwolenia przełożonych opuszczali klasztor, przebiegali odległe okolice, opowiadając Ewangelję; żaden jeduak z nich nie nabył większego rozgłosu. W dobrem znaczeniu byli także wędrującymi zakonnikami, gyrocagi, zakonnicy irlandzcy i anglosaksońscy, których wielkie zasługi dla Kościoła i cywilizacji dobrze są znane; ale i pomiędzy tymi byli tacy, co puszczali się w świat nie dla apostolatu, ale poprostu dla włóczęgostwa. Cf. Ca'.mst, Comment.in reg. S. Benedicti, Linz. 1750 t. l p. i — 30; II 229. (SchroJl).