Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 531.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

522 Grzegórz IX Papież. słał 10 Paźdz. encyklikę, w której przedstawiał całe zachowanie się Fryderyka od 1215 r.: wszystkie jego fałszywe obietnice, wszystkie jego przysięgi połamane, i oświadczał, że cesarz porzucił krucjatę dla tego, żeby mógł powrócić do swych rozkoszy z przyjaciółmi. W kilka dni potóm wróciwszy do Rzymu, pisał 6. do cesarza o środkach przeciwko niemu przedsięwziętych. Pisał, że tylko przez przyjaźń ku niemu wybrał to, co było najłagodniejsze, a jednak konieczne, bo na mocy traktatu San-Ger-mano klątwa stała się nieuniknioną. Inne kary, którym sam cesarz z góry się poddał (np. utrata Sycylji), Papież zupełnie pomijał. Obiecywał nakoniec łatwe przebaczenie, pod warunkiem należnego zadosyćuczynienia. Na ten list odpowiedział Fryderyk sławnym cyrkularzem z 6 Gr. 1227 r., w którym chciał się usprawiedliwiać, przyczem fałszywie i przewrotnie oskarżał Stolicę Św., nazywając ją okrutną macochą; dobrodziejstwa, od Stolicy Apost. otrzymane, przekręcając, czynił przedmiotem swych skarg i żalów. Następnie w liście do króla angielskiego Fryderyk z większą gwałtownością jeszcze powstawał na Rzym i szczerze odkrywał głębię swoich myśli, a mianowicie oskarżał Kościoł, że chce sobie przywłaszczyć wszystkie królestwa i dla tego wzywał króla angielskiego, aby wspólnemi siłami przywieść Kościół do pierwiastkowego czasów apostolskich ubóstwa. Współcześnie groził wszystkim duchownym w swoich państwach utratą dóbr doczesnych, jeżeliby, zważając na interdykt, wstrzymali się od odprawiania służby Bożej. I odtąd jeszcze jawniej deptał wszystkie prawa i swobody kościelne. Dla tego G. IX w wielki czwartek (2S Marca) 122 8 r., na licznym synodzie rzymskim, ponowił klątwę na cesarza i groził mu pozbawieniem królestwa feudalnego obojga Sycylji, jako też zwolnieniem jego podwładnych od przysięgi wierności. W liście do arcybiskupów i biskupów Apulji zawiadamiał o swojem postanowieniu. Odtąd gniew Fryderyka już przeszedł wszelką miarę i w liście do mieszkańców Cezeny oskarżył Papieżów, że od dzieciństwa pragnęli jego krwi, że chcieli pozbawić go honoru, królestwa i życia. Wnet zabrał się do uskutecznienia swej zemsty: będąc w przyjaźni z potężnem stronnictwem Frangi-panlch, przez których już poprzednio pierwszy swój okólnik ogłosił na Kapitolu, wzniecił w Rzymie zamieszki. Przygotowane przez Frangipa-nich powstanie wybnchło 3go dnia świąt wielkanocnych. Papież, udając się z Lateranu do kościoła ś. Piotra, został znieważony i musiał uciekać z Rzymu. Schronił się do Viterbo, ale i tu ścigany, udał się do Rieti, a potem do Perugii, gdzie ten i następny rok przebywał. Z Rieti jeszcze Papież pisał, upominając cesarza. To, co teraz Fryderyk względem Stolicy Apost. czynił, pokazywało, jak był oddawna względem niej usposobiony. Jednocześnie gotował się cesarz do wyprawy krzyżowej. Wysłał przed sobą swego marszałka Ryszarda, uporządkował sprawy państwa, na wypadek swej śmierci zarządził następstwo tronu i 28 Cz. 1228 r. wsiadł na okręt w Brindisi, udając się do Saint-Jean d'Acre. Obciążony więc klątwą udał się na wyprawę, a chociaż polecił prosić Papieża o błogosławieństwo i pokój, nie dziw, że G. nie spieszył z przebaczeniem, bo Fryderyk ciągle głosił się niewinnym, klątwę za nieważną, i nie przestawał wyrządzać krzywd Kościołowi. G. posłał mu wyraźny zakaz udawania się do Ziemi Św., dopóki się nie oczyści z krzywoprzysięztwa, nie uwolni się od klątwy i nie zbierze odpowiedniej liczby wojska. Fryderyk z okrętu już wysłał cyrkularz do wszystkich wiernych, oświadczając, że