Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 519.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

510 Grzegórz Tli Papież. Bitwa pod Melrichstadt była pierwszym epizodem ciężkiej wojny domowej: tysiące kościołów zburzono, podług słów Bertolda, obalano krzyże, niszczono ołtarze. Przed murami Tybingi umarł nagłą śmiercią Sygebert, co wielu uważało za wyraźną karę Bożą za to, że arcybiskup przełożył przyjaźń Henryka nad obowiązek i sprawiedliwość. Nie krępując się prawami kanonicznemi, Henryk oddał arcybiskupstwo trewirskie Egilbertowi, poprzednio usunąwszy prawnie obranego bpa, i udzielił mu inwestyturę pastorałem i pierścieniem; podobnież postąpił sobie z bpstwem strasburgskićm. D. 11 Lutego 10 7 9 Papież otworzył posiedzenia synodu, zgromadzonego w Lateranie, na którym znajdowali się także posłowie obu królów niemieckich. Oprócz herezji Berengarjusza, zajmowano się sprawą wojny domowej w Niemczech. Posłowie Rudolfa w te słowa się odezwali: „Kościół jest świadkiem, że Henryk został obłożony klątwą na synodzie (10 7 6), z powodu licznych zbrodni swoich. Prawda, że zmuszony koniecznością starał się o absolucję i otrzymał ją, przysiągłszy, że usprawiedliwi się z czynionych mu zarzutów, lecz pokrzywdził legatów papiezkich, przypominających mu złożoną przysięgę, i tak nieposłusznym się okazał, że kardynał Bernard powtórnie go wyklął i zatwierdził wybór Rudolfa. Pomimo to nie przestawał on ciemiężyć poddanych, pustoszył cesarstwo, wypędzał biskupów, niszczył Szwabję etc. Arcybiskup moguncki, wraz z siedmiu innymi bpami, ogłosił ekskommunikę przeciwko niemu… Henryk więc już kilkakrotnie był potępiany, i Papież nie może absolwować ekskommunikowanych inaczej, jak po złożeniu dowodów skruchy i poprawy." Przedstawiciel Henryka niemniej gorliwie bronił sprawy swego monarchy, twierdząc, że Henryk chciał posłać delegatów do Rzymu, dla przedstawienia swojej sprawy Papieżowi, lecz że okoliczności ówczesne na to mu nie pozwoliły. Postępowanie Grzegorza nawet w najdrobniejszych szczegółach wskazuje, że do tej chwili uważał on spór między Henrykiem a Rudolfem za nierozstrzygniony i że dotąd nie był uwiadomiony o eks-kommunice, rzuconej przez Bernarda. Część członków synodu żądała, aby zaraz wyrzec uroczystą klątwę na Henryka, lecz inne było zdanie Grzegorza. Obu stron posłowie musieli przysiądz, że 1) przyślą około Wniebowstąpienia następnego roku nowych ambassadorów do Niemiec i udzielą listy bezpieczeństwa dla legatów, mających się udać do Rzymu, i że 2) obie strony poddadzą się ich wyrokowi. Po niejakiem wahaniu się Henryk przystał na zwołanie zjazdu pokojowego (konwentu) do Fritz-laru, dokąd przybyli obaj przeciwnicy i, za pośrednictwem legatów papiezkicb, zobowiązali się nie rozpoczynać wojny do nowego colloquium w Wircburgu. Rudolf wszakże, dowiedziawszy się o nieprzyjaznych zamiarach Henryka, nie udał się do Wircburga i zaczął robić przygotowania do wojny. Stronnicy Rudolfa zaczęli nawet sarkać na Grzegorza i posądzać go o sprzyjanie Henrykowi. Druga wielka bitwa między Henrykiem a Rudolfem zaszła pod Miihlhausen w Turyngji i znowu obie strony przypisywały sobie zwycięztwo. Natychmiast zawiadomiono o tém Papieża. Henryk wyprawił jako swoich ambassadorów: Liemara, arcybpa bremeńskiego, poprzednio zawieszonego w urzędzie, i Roberta, biskupa bambergskiego, który już od dawna pozostawał w ekskommunice. Współcześni kronikarze podają, że ambasadorowie powieźli znaczne summy pieniędzy na przekupienie rzymian i mieli oświadczyć Grzegorzowi, że jeżeli