Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 510.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Grzegórz XIII—XIV Papież. 501 bożeństwach odprawianych przez symonjaków lub żonatych). Nikogo nie uznaje on za biskupa lub kapłana, kto nie zwraca się ku niemu z nie-godnemi pochlebstwy (alluzja do zakazu inwestytur świeckich)... Przywłaszcza sobie prawa, których dotąd nikt z Papieży nie posiadał, i obala prawa innych biskupów... Te roszczenia i wiele innych w tak niebezpie-cznem położeniu postawiły Kościół, że biskupi widzą konieczność złożenia go ze Stolicy Ap." Zaraz po zamknięciu synodu wormskiego Henryk wyprawił biskupów: Spiry i bazylejskiego, do Lombardji i Marchji ankoń-skiej, celem porozumienia się z duchowieństwem północnych Włoch, między któróm wielu było nieprzyjaciół Grzegorza. Na zebraniu w Placencji (podług Pawła z Bernried, w Pawji) postanowiono wypowiedzieć posłuszeństwo Papieżowi i wyprawiono wysłańców do innych krajów dla zjednania sobie stronników. Henrykowi głównie szło teraz o Rzymian: przypomina im więc o dawnej wierności, żąda, aby jego nieprzyjaciół uważali za własnych swoich wrogów, i hojnie szafuje pieniędzmi. Ho Grzegorza zaś pisze: „Henryk, król z łaski Bożej, do Hildebranda. Dotąd byłem ci posłuszny, nawet wbrew woli moich poddanych, ty zaś ciągle po nieprzyja-cielsku ze mną postępowałeś. Usiłowałeś pozbawić mię mojego dziedzictwa, chciałeś przywłaszczyć sobie panowanie nad Włochami, napadłeś na przywiązanych do mnie biskupów etc. Ponieważ wszystko znosiłem cierpliwie, wziąłeś więc wspaniałomyślność moją za słabość i ośmieliłeś się uderzyć na mnie, mówiąc, że albo życie postradam, albo też odbierzesz mi duszę (niebo) i koronę. Nie mogąc dłużej znosić takich obelg, zebrałem synod... i, przyzwoliwszy na sprawiedliwy wyrok przezeń wydany, oświadczam ci, że jesteś pozbawiony wszystkich praw papieztwa; nakazuję ci więc, abyś opuścił stolicę miasta, którego patrycjat został mi powierzony z woli Boga i pod przysięgą Rzymian..." Jednocześnie list ten został podany do wiadomości mieszkańców Rzymu, którzy mieli zmusić Grzegorza do abdykacji i na Stolicę Ap. wynieść innego papieża. Henryk wyprawił do G'a drugi list, jeszcze gwałtowniejszy od poprzedniego: „do Hildebranda, fałszywego mnicha," kończący się temi słowy: „A teraz, jako potępiony naszym sądem i sądem naszych biskupów, znijdź, porzuć tę Stolicę Ap., którąś sobie przywłaszczył i niech kto inny zajmie katedrę ś. Piotra... My Henryk, z łaski Bożej, wołamy do ciebie z całym episkopatem: Znijdź, znijdź." G. odbywał właśnie synod 107G r., kiedy do Rzymu przybyli posłowie niemieccy z dekretem wormskim. Na ich czele był Roland. Przed zgromadzonymi biskupami odczytano listy królewskie i postanowienia synodu wormskiego, poczóm takie wybuchło oburzenie, że Roland nie uszedłby z życiem, gdyby nie osobiste wstawienie się Papieża. Nazajutrz po owej scenie rozpoczęto obrady nad rodzajem kary, którą na króla i winnych biskupów wymierzyć należało. Odczytano cały szereg kanonów, poczóm synod taką złożył deklarację Papieżowi: „Wymierz, Ojcze święty, sprawiedliwość temu Masphemo, imasori, tyranno, cle-sertori; niechaj kara go złamie, aby był roztropniejszy na przyszłość... Prędzej zniesiemy śmierć, jeżeli się tego okaże potrzeba, niż porzucimy ślady Ojców... Użyj miecza i sądu, aby rozradowali się sprawiedliwi na widok kary, przez ciebie wymierzonej." Jednozgodnie przytóm oświadczono, że Henryka należy pozbawić korony i rzucić ekskommunikę na niego, oraz na tych, którzy z nim trzymają. Wówczas Grzegórz wyrzekł klątwę w następującej formie: ,0 Piotrze, święty księże Apostołów, wysłuchąj