Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 484.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Grzegórz II.-III Papież. 475 Ijuttowi, arcybiskupowi arelateńskiemu, i zalecił innym bpom Burgundji i Austrazji uległość dla tego biskupa, jako dla swego legata. Naród, jakkolwiek ochrzczony, stał silnie przy swoich zwyczajach pogańskich; skarży się na to G. w listach swoich. Sewera, biskupa marsylskiego, który z obawy nadużycia ponsuwał obrazy święte z kościoła, upominał i nauczał, że inna jest rzecz oddawać cześć obrazowi, a inna uczyć się z obrazów tego, co jest godnem czci. Czem jest Pismo św. dla światłych czytelników, tem obraz jest dla prostaczków, i dla tego {obrazy są potrzebne, zwłaszcza dla ludzi mniej oświeconych. Starał się też G. usunąć nadużycia za pomocą władzy, jaką królowie Franków wywierali w swym kraju na duchowieństwo. Ale szło mu to oporem. Tak np. na Brunechildę żalił się Papież, że władzy swej nie używała na karcenie duchownych, ile się prowadzących. Inne plemię germańskie, anglosaksonowie, zawdzięczają poznanie Ewangelji temu Papieżowi; ob. artt. Anglosaksonowie, Augustyn kantuaryjski. W Sycylji, Sardynji i Korsyce usuwając pozostałości czci pogańskiej, utwierdzał chrystjanizm, a zawsze rządząc się łagodnością i wyrozumiałością. Pracował nad polepszeniem losu niewolników, nie szczędził skarbów kościelnych na ich wykup. Każdy nawracąjący się na chrystjanizm niewolnik otrzymywał wolność, a wartość jego płacono właścicielowi ze skarbony kościelnej. Wykupywał niewolników chrze-ścjańskicb z rąk żydowskich. Dla żydów był sprawiedliwym, bronił ich przeciwko prześladowaniom, przestrzegał, by ich nie zmuszano do przyjęcia chrystjanizmu. Najtrudniejszem zadaniem dla Grzegorza było utrzymanie dobrych stosunków z Byzancjum. Okazując należne względy dla powagi cesarskiej, umiał wszakże bronić swej niezależności, gdy tego było potrzeba. Przy pomocy swych przyjaciół na dworze konstplskim odwodził rząd bizantyński od zamiarów nieprzychylnych Kościołowi i skłaniał niekiedy do usunięcia szkodliwych rozporządzeń rządowych. W skutek jednak kilku samolubnych doradców powstały pomiędzy nim a cesarzem Maurycym nieporozumienia, które trwały aż do końca panowania tego cesarza. Niezmordowana działalność Grzegorza tem więcej zdumiewa, że przez cały czas panowania ciągle był chory, a od r. 59 9 cierpienia jego wzmogły się tak dalece, że go na wiele lat przykuły do łoża, co wszakże nie zmniejszało jego gorliwości w rządzeniu Kościołem i załatwianiu spraw politycznych swego czasu. Um. 12 Marca 604 r. panował lat 14 miesięcy 6 dni 10. Ciało jego pogrzebione w kościele św. Piotra, obok Leona I i Gelazego; głowę zaś przeniesiono do klasztoru w Sens. Kościół zaliczył G'a w poczet świętych. Kościół grecki zarówno mu cześć oddaje. Jan Djakon z IX w. opisuje postać św. Grzegorza, według spółczesnego obrazu, jaki on oglądał w klasztorze ś. Andrzeja w Rzymie: G. miał czoło wysokie, nos orli, podbródek wydatny, słowem profil ostry, prawdziwie rzymski. O ile zresztą był G. surowym i nieugiętym w obronie zasad, o tyle przystępnym i łaskawym dla słabych i zbłąkanych. Gorliwy w szerzeniu światła chrześcjańskiego, wspierał, nagradzał, zachęcał tych, co się oddawali naukom, i sam był największym swego wieku pisarzem, jakkolwiek pochwała ś. Ildefonsa toletańskiego: Gregoriut vicit tancti-tale Anlonium, eloi/uentia Cyprianum, sapientia Augustinum, o tyle jest przesadną, iż G. ustępuje bardzo Augustynowi pod względem głębokości i twórczości myśli. Nie należy zapominać, że G. żyt w czasach bardzo nieprzyjaznych dla nauki, że z trudem zaledwie zdołano ochronić od za-