Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 306.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Gfirres. 297 Seppa: Lehen Christi, 7 t. Regensb. 1843 —1846. W czasie wojnjr o niepodległość powziął on piękną myśl dokonania budowy katedry kolońskiej, mającej być świątynią narodową i pomnikiem wznowionej jedności Niemiec. Kiedy myśl ta wchodzić poczęła w wykonanie, przyczynił się oa do tego swojćm dziełem Der Cólner Dom und der Strassburger Munster. Potćm wyszło jego Wallfahrt nauk Trier, Regensb. 1845. Monachijska akademja nauk, której był członkiem, zawdzięcza mu pisma: Die Japheti-den u. ihre gemeinsamc Heimath Armenien, i Die drei Grundwureeln des celtischen Stammes ii< dlien u. ihre Einwanlerung, Mlinchen 1844 i 1845. Są to właściwie dwa .ozdziały wielkiej historji świata i ludzkości, nad którą pracował on w swoich ostatnich latach i której śmierć nie dała mu dokonać. Tak obejmował on w swoich badaniach i pozostałych po nim pismach wszystkie gałęzie wiedzy, i w każdej z nich okazał się mistrzem. Jego śmierć była godnym końcem jego całego, pięknego, czynnego i prawdziwie chrześcjańskiego życia; śmierć tę przyspieszyły monachijskie wypadki r. 1 847, mianowicie widowisko nowej bawarskiej Pom-padour (Lola Montez) i smutny upadek króla Ludwika, w którym pokładał on wielkie nadzieje. Najbliżsi przyjaciele G'a padli ofiarą obrażonej pychy króla, który, o ile dawniej stał wysoko, o tyle spadł nisko w opi-nji publicznej. Sam tylko G. ostał się, bo zbyt go szanowano. Ale cała jego moc ducha została złamaną. Przyszłość społeczności i państw musiała mu przedstawiać się zatrważająco, kiedy na ich wyżynach, na stopniach tronów widział on podeptaną moralność i pogwałcone zasady obyczajów. „Rewolucja nie zaczeka i lat pięciu," wyrzekł on, zbliżając się do grobu. Na swojćm śmiertelnćm łożu jeszcze oczyma swego ducha wodził po dziejowej przeszłości narodów i zwracał je ku ich przyszłości. Zwrócił on wtedy uwagę i p.a Węgry i wyrzekł proroczo: „Widzę wielkie, zasłano trupami pobojowisko," a w końcu zawołał: „Przychodzimy do kresa, państwo panuje, Kościół protestuje, módlcie się za narody, których jut nie ma;" poczćm konający świadczył o nieśmiertelności duszy i zgasł 3 7 Stycz. 1848. D. 29 Stycznia ciągnął przez ulice Monachium przeprowadzany od wielu tysięcy ludu orszak pogrzebowy. Czciciele uieboszczyka na własnych barkach ponieśli jego ciało na cmentarz. Zaniepokoiło to władzę i obstawiła ona wartami grób, żeby go nie odwiedzano. Oburzyło to stolicę i sprowadziło zajścia, w skutek których miał być zamkniętym uniwersytet. Nie przyszło jednak do tego, i po ośmiu dniach władza nietylko ustąpiła, ale i całkiem zeszła z pola Nie upłynął i miesiąc potćm, kiedy zapowiedziana przez uieboszczyka rewolucja przyszła jak wicher z Fraucji do Niemiec i zachwiała tronami ich władców. G. żyt w czasach trudnych przejścia z jeduego do drugiego wieku i całkowitej zmiany wyobrażeń, i jego życie przedstawia życie catej lepszej części jego narodu. Nieszczęściom ta lepsza część została obecuie zwyciężoną, ale ma ona za sobą prawo i prawdę, a zatóm d) niej przyszłość należy niewątpliwie. Marja G6rres od 1845 i F. Binler wyd.lią jego Geiamnsltt Schri/ten, których do końca r. 1 8 7 4 wyszło 9 tt. in-8. Cf. Hmibirg, Zur Eria-nerung an J. v. G„ Mttn;h. 1848; Sepp, J. v. G., eine Skizza seioej Lebeus, Rgsb. 1848; E. v. LissauU, Erinaerung aa J. r. G. (Allgem. Zeit. 1848 n. 90), Guido Glrres, w llistor.-polit. Bi&tter, t. 27 i »L; Bruhl, J. v. G., ein Djnkm.il aus seiaea S;hriftaa auferbiut, Aachea 1354; A. Werfer, Lebea ausgezeichueter Katlnlilcea, 15 tomik S;hłff-