Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 190.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Gioberti.—Giocondo. 181 taktyką i chciał tym sposobem, jak mówił, poprawiać ludzi. Pod koniec życia pisał zawzięcie pko Pap. Piusowi IX, gdy poprzednio nie znajdował dosyć słów na jego pochwałę. Na arenę życia publicznego występował G. z bronią nauki i wiary; jako przyczynę wszystkich nieszczęść społecznych chciał zwalczać racjonalizm, który „wystąpił w Lutrze pko powadze Kościoła, w Dekarcie pko powadze Biblji, w Kancie pko zasadności metafizyki chrześcjańskiej." Dla odnowienia filozofji we Włoszech domagał się zwrotu do instytucji katolickich. Tymczasem zakończył na zerwaniu z Kościołem, z Biblją i filozofją chrześcjańską. W filozofji G. jest ontologistą. Wychodzi z zasady, że porządek naszego poznania (porządek logiczny) odpowiadać zupełnie musi porządkowi bytu (t. j. porządkowi ontoiogicznemu). Jak tedy w porządku ontologicznym Bóg jest bytem pierwszym i wszelki byt dalszy z niego wychodzi i za nim idzie, tak i w naszem poznaniu Bóg musi być pierwszym z przedmiotów poznanych, a dopiero z tego poznania płynąć może wszelkie poznanie inne. Priinum psychologicum jest tedy zarazem primum ontolcgicum, a razem oba wzięte stanowią primum philosophicum. Skoro zaś Bóg jest najprzód poznawanym, z tego wynika, że poznanie Boga jest w nas bezpośrednio, że go poznajemy intuicyjnie, wprawdzie nie w jego istocie, ale o ile jest absolutnym, nieskończonym bytem, i w Bogu i przez Boga poznajemy zresztą wszystko inne. Ta bezpośrednia idea Boga, jako bytu bezwzględnego, jest przyrodzoną i właściwą naszemu umysłowi; jest ona tak zwanćm naturalnem światłem naszego rozumu; bez niej niernożliwemby było wszelkie poznanie umysłowe. Wszakże bezpośrednie to poznanie Bóstwa i wprost otrzymane jest jeszcze bezwiedne; do świadomego poznania Boga dochodzimy dopiero za pomocą refleksji, przez którą to, co oglądamy bezpośrednio, wchodzi w zakres świadomości i tam w myśleniu, przez pośrednictwo obrazów i słów, rozwija się i uwydatnia. Na pytanie zaś, w jaki sposób poznajemy wszystkie rzeczy w Bogu i przez Boga? G. odpowiada: Bezwzględny, nieskończony byt widzimy takim, jakim on jest. Jest on zaś takim, że wszystkie, różu e od siebie skończone rzeczy tworzy (est actu creans res alias finitas a se distinctas). Takim więc, t. j. actu tworzącym, poznajemy go bytem. Dla tego, w owej bezpośredniej intuicji bytu bezwzględnego trzy zawierają się rzeczy: sam byt bezwzględny, następnie wolny akt twórczy, przez jaki ów byt na zewnątrz jest czynny, i wreszcie istoty stworzone, które istnieją na mocy owego aktu twórczego. Ztąd wynika, że poznanie rzeczy stworzonych w Bogu przez to jest zawarunkowane, że w Bogu widzimy akt twórczy, od którego zależne są one w swem istnieniu. Dla tego idealną formułą, służącą za podstawę filozofji, jest zdanie: Byt tworzy istnienia; Bóg tworzy świat. Pomiędzy zwolennikami filozofji G'go odznaczyli się we Włoszech: ksiądz Wincenty Giovanni, professor filozofji w uniwersytecie palermitańskim, który, oprócz kilku mniejszych pism filozoficznych, wydal bardzo chwalony podręcznik filozofji (Principi di filosofia prima, esposti ai gioyani italiani, Palermo 186 5, 2 v.) i Antoni Galassa, neapolitańczyk. ' N. Giocondo (czyt. Dżokondo) Jan, fro, dominikanin, inżynier i archeolog, opiewany przez poetów, przez królów wysoce ceniony i zapraszany, ur. prawdopodobnie 1435 w Rzymie, zajmował się pilnie badaniem starożytności rzymskich, odkrył w Paryżu rękopism listów Plinjuaza drugiego i miewał tam prelekcje o Witruwjuszu; jako architekt króle-