Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 122.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Gerard. 113 interesach do Paryża, do hrabiego Roberta. Za przybyciem tam pierwszą jego czynnością było zwiedzić opactwo św. Djonizjusza, gdzie na samym wstępie uderzył go uroczysty śpiew chóralny. Po załatwieniu powierzonych mu interesów, G. wrócił do Namuru i wyjednał sobie u Berenga-rjusza i biskupa tongerneńskiego pozwolenie przyobleczenia sukni zakonnej w opactwie ś. Djonizjusza, gdzie został chętnie przyjętym. „Jam dudum barbatus" rozpoczął ou znowu, jak później ś. Ignacy, nauki i po dziewięciu latach ok. r. 928—929 został wyświęconym na kapłana. Tak należycie przygotowany, za pozwoleniem przełożonych klasztoru ś. Djonizjusza, wrócił G. do Brogne, w celu zaprowadzenia tam, na miejsce księży świeckich, zakonników reguły ś. Benedykta, nad którymi miał sam objąć przewodnictwo. Dla tego nowego klasztoru otrzymał on z opactwa św. Djonizjusza, posiadającego (jak zauważa przytem bjograf ś. Gerarda) tyle relikwji i ciał świętych, iżby mogło było opatrzyć niemi całą Francję, relikwje ś. Eugenjusza męczennika, które jednak nie odrazu przez cale duchowieństwo djecezji namurskiej były uznane za prawdziwe i jako takie godne czci powszechnej. Wprowadziwszy do Brogne benedyktynów i urządziwszy nowy klasztor zupełnie, G. zamknął się w pobliżu kościoła, w maleńkiej celi, aby tam wieść żywot w zupełnćm odosobnieniu. Ale Bóg powołał go do innych spraw. Na żądanie Giselberta, księcia Lota-ryngji, musiał on zreformować klasztor ś. Gislena, leżący o kilka godzin drogi od Mons. Znajdujący się w nim duchowni myśleli jedynie o zbieraniu pieniędzy, i dla zysku obnosili ze śpiewem relikwje ś. Gislena, wybierając jałmużny. G. wprowadził na ich miejsce benedyktynów. Kiedy dokonane przez niego reformy zaczęły przynosić błogie skutki, Arnulf I, hrabia Flandrji, na jego modlitwę uleczony od ciężkiej choroby kamienia, wezwał go do przeprowadzenia takiejże reformy we wszystkich, znajdujących się w jego kraju klasztorach (cf. Boli., Dis. prael. ad vitam S. Gerhardi 3 Oct. § 17 2). Tedy G. zreformował, przez wprowadzenie reguły św. Benedykta, założony niegdyś przez św. Amanda (ob.) klasztor Blandinium, który zastał w zupełnym upadku: „omni religiositate nudatum, utpote occupatum saecularissimis clericorum, verum etiam infestatione perversorum ad nihilum poene redactum," i nie zważał na to, że mu grożono śmiercią. W takiż sposób zreformował klasztory ś. Bavona, Sithiu i wiele innycb, opuszczonych lub upadłych. Bjograf ś. G'a podaje ich liczbę na ośmnaście. Słowem, G. był znamienitym reformatorem życia zakonnego, i jego wpływ, w skutek pobytu w reformowanym przez niego klasztorze św. Dunstana w Gandawie, rozciągnął się nawet do Anglji. Dwadzieścia dwa lat ciężkiej pracy poświęcił G. na to zbawienne dzieło i, spiesząc z nauką i napomnieniem od jednego klasztoru do drugiego, doprowadził je wszystkie do takiego stanu, ii wszyscy zakonnicy zreformowani poczytywali go za swego ojca i ustawodawcę. Po dokonaniu swego dzieła udał się on do Rzymu, by wyjednać u Stolicy Apost. błogosławieństwo dla odrodzonych przez siebie zakładów i przywileje dla założonego przez siebie klasztoru w Brogne. Za powrotem odbył ogólną wizytę wszystkich swoich klasztorów, dał im dobrych przełożonych i wkrótce potćm um. 3 Paźdz. 95 7 r. (a jak chcą inni r. 9 59). Na obrazach ma Włosienicę, a niekiedy rózgi w ręku. Żywot ś. G'a, pisany przez autora współczesnego, ap. Mabill., Acta SS. Ord. S. B. V 248 — 276. Cf. Bolland., Acta SS. 3 Octob. II 300.. Byaei Comm. praev., ib. p. 220 — 300. (Schródl). S. S. Encykl. T: VI. 8