Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 033.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

24 Gallienus.—Gallikańskie swobody. był człowiekiem zniewieściałym i oddanym całkiem zbytkom i rozkoszom. Nieprzyjaciele zewnętrzni i wewnętrzni wstrząsali jego państwem (30 pretendentów do korony było za jego panowania), a on nie umiał stawić im dzielnego oporu. Po klęskach wojny, nastąpiły za niego klęski powietrza i głodu. Gdy oblegał Aureolusa w Medjolanie, padł 2 6 8 r. z ręki mordercy. Krewni jego i przyjaciele byli strąceni ze skały tarpejskiej, a imię jego wymazane z pism publicznych. Gallikańskie swobody. Pod wyrażeniem tem francuzcy pisarze rozumieją pewne rzeczywiste lub mniemane właściwości kościelnej dyscypliny swego kraju, które ograniczają lab modyfikują prerogatywy Stolicy Apostolskiej, przynależne jej na mocy powszechnego prawa kanonicznego. Właściwości takie w ogóle są możliwe; przychodzi się do nich drogą konkordatów, przywilejów i długiego nżywania, mającego odpowiednie ku temu warunki prawne; ale pod wyrażenie swobód gallikańskich podciągnięto zdania, które nie formułują już prawnych przywilejów kraju, a wręcz naruszają powszechne prawo kościelne i objawiają dążność odszczepieóczą. Zwolennicy tych „swobód," zwani gallikanami, uważają je za prawa i zwyczaje, które poprzednio w całym Kościele miały panować, a zachować się tylko we Francji tak, iż Francja w tem rozumieniu być miała szczególniej konserwatywnym krajem chrześcjańskim. Szczególniej wszakże kwe-stja swobód gallikańskich występowała wówczas, gdy królowie mieli spory z Papieżami. W razach takich rząd wzbraniał duchowieństwu okazywać posłuszeństwo Papieżowi. Wzbranianie to nazywano wówczas obroną swobody kościelnej i król występował jako protektor kościoła francuzkiego. Honor ten chcą gallikanie przyznawać już Ludwikowi IX, ponieważ on, albo raczej matka jego Blanka, w edykcie z 1228 r., zapewnia duchowieństwu opiekę jego swobód; ale opiekę tę obiecywał edykt nie pko Papieżowi, lecz pko możnowładcom krajowym. Pragmatycznej też sankcji Ludwika św. z 126 8 nie można nazywać gallikańską, ponieważ jej ów artykuł, który zabrania do Papieża wysyłać dochody z królestwa, jest nieautentyczny, a później podrobiony. Faktem wszakże historycznym są gwałty Filipa Pięknego względem Papieża Bonifacego YIII, któremi rozpoczynają się pretensje gallikańskie. W czasie wielkiego odszczepieństwa zachodniego (is78 —1409) objawiło się we Francji wyraźniej nieprzychylne dla Stolicy Apost. usposobienie, które poparcie swoje i utwierdzenie znalazło następnie w uchwałach soboru konstancjeńskiego i bazylej-skiego, a bliżej jeszcze w rokowaniach, prowadzonych z okazji tych soborów (ob. Konkordaty). Karol VII, król francuzki, na zjeździe w Bourges przeprowadził (r Lipca 1438) przyjęcie 23 artykułów, streszczających nstawy bazylejskie, i nakazał parlamentom zarejestrowanie ich jako sankcji pragmatycznej (ob.). Wprawdzie, w skutek protestacji Stolicy Apost., Ludwik XI odwołał ("1461) tę sankcję, ale parlamenty odwołania tego zarejestrować nie chciały i król też wkrótce zmienił swoje zdanie. Pomimo zawartego później (l 516) konkordatu Stolicy Apost. z królem Franciszkiem I (ob. Konkordaty), duch bazylejskiej oppozycji pko jedności Kościoła w całej swojej sile przetrwał. Parlamenty poczuły także w tym perjo-dzie powołanie do czynniejszego opiekowania się kościołem francuzkim i jego swobodami. Jako najwyższe trybunały sądowe podeiągnęły one wszystkie sprawy kościelne przed swoje forum tak, iż Kościół, pomimo nieustannie powtarzanych frazesów o swobodzie Kościoła, na każdym kroku