Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 608.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
597
Frank.

puszczono go, poczém udał się do Chocimia, ale jego uczniowie przytrzymani, oddani byli pod sąd bpa kamienieckiego. Frank przez tajemnych posłów zalecał im, aby tam stanowczo twierdzili, iż wierzą w Trójcę Ś. i Talmud odrzucają. Ta rada mistrza przydała się, bo ich bp uwolnił. Wypuszczeni z więzienia, w Kopyczyńcach zjechali się z Frankiem, który im oznajmił, iż dwunastu lub trzynastu z nich koniecznie musi się ochrzcić. Tu znowu Frank uwięziony został; lecz w tydzień uwolniony przez sąd biskupi, chociaż ostateczne wyrzeczenie władzy duchownej o zasadach jego wiary jeszcze nie zapadło. Nastąpiło to dopiero 14 Paźd. 1757 w konsystorzu kamienieckim. Frank osobiście nie stawał, ale bacznie zdala śledził postęp sprawy i dawał swym zwolennikom instrukcje, jak się mają bronić; sam zaś przebywał wtedy w Rohatynie nad Dniestrem. Tu dowiedział się o przychylnym wyroku, którego treść ta była: wolno jest frankistom, spisawszy punkty główne swej wiary, publiczne toczyć rozprawy z talmudystami, którzy przedtem winni są zwolennikom Franka wypłacić 5,000 złotych, tytułem szkód i poniesionych kosztów, oraz 154 czerw. złot. na naprawę katedry w Kamieńcu; Talmud nakazano znieść w Kamieńcu i publicznie spalić ręką mistrza sprawiedliwości. Kró-August III, potwierdzając w całości ten wyrok bpi, r. 1758 wydał frankistom list bezpieczeństwa, dozwolił handlu w rzpltej i w Saksonji, i opieji ką swą zaszczycił. Dobrze się więc wiodło frankistom przy protekcię bpa Dembowskiego, po którego śmierci, r. 1757 przypadłej, lękając sa, ministra Brühla, zjednali sobie względy Wład. Łubieńskiego, prymasii wtedy odbyli po raz drugi publiczne dysputy we Lwowie r. 1759, opusane szczegółowo przez ks. Awedyka (Kazanie po dysputach contrtalmwdystów, we Lwowie etc. 1763) i ks. Pikulskiego (Złość żydowska, Lwów 1760). Zwycięztwo było zupełne, skutkiem czego przeszło tysiąc żydół, oświadczyło chęć przyjęcia chrztu św. Wtedy dopiero Frank wjecha, wspaniale do Lwowa, gdyż na owych dysputach wyręczał się zastępcą. Ignacym Moliwdą. Wkrótce ochrzczono we Lwowie niektórych frankistówł a nawet samego Franka skłoniono do przyjęcia chrztu z wody (19 Wrz 1759), lubo koniecznie chciał tego dopełnić w Warszawie, do której uda się z 30 towarzyszami, wpierw urządziwszy swą gminę lwowską. W Lublinie żydzi przywitali go gradem kamieni, za co wyrokiem trybunału skazani zostali na zapłacenie 3,000 grzywien. Stanąwszy w Warszawie, Frank oddał wizyty wszystkim znaczniejszym magnatom, a następnie 25 Listop. Załuski, bp kijowski, dopełnił chrztu św.; król zaś, przez Bratkowskiego, szambelana, był ojcem chrzestnym. Ks. missjonarze około tegoż czasu chrzcili wielu innych frankistów, a najznakomitsi panowie byli ich ojcami chrzestnymi i hojną zaopatrywali ich jałmużną. Żona Franka później chrzest przyjęła w archikatedrze lwowskiej, gdyż w czasie pobytu męża w Warszawie odbywała słabość i porodziła mu córkę Ewę. Lecz niedługo potem przekonano się o zbyt podejrzanej wierze Franka i jego zwolenników: sześciu bowiem z jego uczniów, przyszedłszy we Lwowie do ks. Pikulskiego, zeznali, iż Frank im mówił, że widział antychrysta w Salonice i z nim rozmawiał, że sąd ostateczny jest bliskim, że Messjasz tai się w pewnej osobie (siebie zapewne rozumiał) i że się wkrótce okaże światu w bogactwie i zaszczytach, i nakoniec, że jakieś znaki niebieskie widziano nad Frankiem. Pikulski spisał te zeznania i odesłał je konsystorzowi lwowskiemu, a ten znowu posłał je do Warszawy. Tu rozpo-