Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 575.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
564
Franciszkanie w Polsce.

to miejsce r. 1819; poczém do ich kościoła przeniesiono parafję (Pam. R. M. XI 33). 5) W Nowém Mieście Korczynie miał fundować fran. Bolesław Wstydliwy r. 1248, i zbudować im kośc. drewniany ok. r. 1271; lecz prawdopodobniej uczynił to dopiero Kazimierz W. r. 1343; niektórzy mniej słusznie i Olbrachtowi († 1500) przypisują. Staraniem gwardjana Andrzeja Błędowskiego od r. 1750 pięknie kościół wyrestaurowany, wymalowany i przystrojony. Klasztor r. 1777 zgorzał w części, ale wkrótce naprawiony. 6) W Nowym Sączu fundował fran. Wacław, król czeski, rządzący Polską po wygnaniu Łokietka, ok. 1300 r; lubo, według innych, wcześniej nieco mieli tu być zakonnicy. Kościół ich przechowywał cudowny obraz oblicza P. Jezusa, uważany za dzieło ś. Łukasza, wcale nieuszkodzony w pożarze 1611 r. i w innych, jakie potém nastąpiły. Akta klasztorne z roku 1635 wspominają o nim, źe posłowie króla Wacława, do w. ks. moskiewskiego wyprawieni, spostrzegli w jego skarbcu obraz ten jaśniejący niezwykłém światłem i prosili o niego dla pana swojego. Z trudnością otrzymali dar, pochodzący z Jerozolimy, i w układach z sułtanem tureckim oddany w. księciu. Gdy obraz wieźli na oddzielnym wozie i stanęli w górach sądeckich, nie mogli dalej ruszyć i zostawili go u pewnego pustelnika. Doniósłszy o tém królowi Wacławowi, wyjednali od niego fundację kościoła i sprowadzenie fran. do Nowego Sącza. Później Konstanty Lubomirski, książe i podczaszy królewski, doznawszy cudu, wystawił dla obrazu tego wspaniałą kaplicę. R. 1785 zakonnicy ztąd przeniesieni do Starego Sącza, a jeden tylko jakiś czas pozostał na kaznodziejstwie przy parafji; obraz zaś cudowny wzięto do fary tamtejszej. 7) W Starym Sączu stanął kl. ok. r. 1280, zbudowany przez bł. Kunegundę, gdzie 30 utrzymywała zakonników, aby nabożeństwo odprawiali dla zakonnic i śpiewali u nich godziny kanoniczne, dopókądby się nie wyuczyły zakonnice śpiewu chórowego i obrzędów potrzebnych. Oni też miewali tam kazania, słuchali spowiedzi i inne duchowne spełniali powinności. W następnych latach zakonnice, ze swych obszernych dóbr i bogatych dochodów, utrzymywały franciszkanów, łożąc na ich ubiór i pożywienie. Ustały jednak te łaski, gdy klaryski z pod posłuszeństwa braci zakonnych wyłamywać się poczęły w r. 1593, za prowincjała Klemensa ze Skalmierza, a r. 1596, za Jana Donata Caputo, prowincjała, razem z klaryskami krakowskiemi, zupełnie z pod władzy prowincjałów zakonu wyjęte i juryzdykcji bpa miejscowego poddane zostały, ustawą Pap. Klemensa VIII. W czasie tych nieporozumień z klaryskami i potém także mało tu bywało zakonników: najczęściej gwardjan tylko i kaznodzieja, którzy byli zarazem spowiednikami zakonnic, i mieli niekiedy innego jeszcze księdza u siebie, lub kilku kleryków. W połowie XVII w. kościół ich pod wezwaniem ś. Stanisława bpa wyrestaurowany, a klasztor przebudowany staraniem zakonników. R. 1744 przy ołtarzu bł. Kunegundy wmurowano kamień z wyciśniętą jej stopą, według podania, sprowadzony z gór Pienin, gdzie się znajdował. 8) W Radomsku byli franciszk. przeniesieni z Brzeźnicy, gdzie ich Władysław Łokietek fundował r. 1286. Tenże r. 1297 przeprowadził zakonników do Radomska, część kościoła z muru, a klasztor z drzewa postawił. Po kilkakroć kośc. i kl. ogień zniszczył, a zakonnicy do takiej przyszli biedy, iż opuścić to miejsce musieli, i około 80 lat stało pustkami, tymczasem grunta i posiadłości klasztorne mieszczanie porozbierali. Dopiero królowa Bona, w tych stronach często prze-