Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 451.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
440
Fleury.

rem et quae pro defensione multorum, plurima Romanae eloquentiae parens conscripsit (Mabillon, Annal. t. III p. 602); dalej zakonnicy: Gerard, Witalis, Tortarius, Gausbert etc. (ib. t. IV p. 173), Prócz tego i inni zakonnicy z Fleury pisali różne dzieła, już to równocześnie z Abbonem, już też po nim, jak np. Isenbard napisał książeczkę o wynalezieniu ciała św. Jodoka (Mab. Ann. t. III p. 642), Helgaldus życie króla Roberta † 1031 (Cf. Bouquet, Script, rer. Gall. t. X). I w późniejszych latach odznaczyli się tam niektórzy kronikarze i pisarze, jak to można widzieć u Bouquet’a (op. cit.), w Hist. littéraire de la France i w dziele Jana de Bosco, Floriacensis vetus bibliotheca benedictina, Lugd. 1605. Szkoła w Fleury miała wielkie poważanie przez całe wieki średnie, aż ku końcowi XVI wieku. Nieraz liczba uczących się tam dochodziła do 5,000, z których każdy, według swej możności, był obowiązany pozostawić dwa manuskrypty, jako nagrodę za pobierane tu nauki. Nadto, wszystkie klasztory zależne od Fleury były obowiązane przyczyniać się rocznie do utrzymania tamecznej bibljoteki. Tym sposobem zgromadził klasztor we Fleury znakomitą bibljotekę, bogatą w różne manuskrypty i księgi, z których w późniejszym czasie hugonoci, po całej Francji wszystko niszczący, w imię czystego światła Ewangelji, nie umieli lepszego zrobić użytku, jak, że je w znacznej części podarli i popalili. Opactwo F. może sobie jeszcze za szczęście poczytać, że ci grabieżcy, którzy ze szczególném upodobaniem wyszukiwali i palili czcigodne ciała świętych, pozostawili w spokoju ciało św. Benedykta i klasztoru nie zniszczyli, chociaż w kilku najściach ogołocili go ze wszystkich kościelnych i klasztornych ozdób, jakie pobożność całego narodu w przeciągu kilku wieków tam nagromadziła. W późniejszym czasie połączyli się zakonnicy z Fleury ze zgromadzeniem św. Maura. Zakonników z Fleury nie trzeba mieszać z zakonnikami floraceńskimi, czyli floreńskimi, których założycielem był opat Joachim z Flora (ob. Floraceńskie zgromadzenie). (Schrödl).F. S.

Fleury Andrzej Hercoles, bp z Fréjus, kardynał i pierwszy minister za Ludwika XV. Ur. w Lodève, w Langwedocji 22 Czerwca 1653 r. Od najmłodszych lat był przeznaczony do stanu duchownego i odznaczał się pilnością w szkole, tak w Clermont jak w Harcourt. W 15 roku życia otrzymał kanonję katedralną w Montpellier. W 24 r. został jałmużnikiem królowej Marji Teressy, a po jej śmierci pozostał na tém samém stanowisku na dworze Ludwika XIV. U dworu doznawał wielkiego poważania swego talentu i nauki, jako też z powodu uprzejmego i delikatnego sposobu obejścia się. R. 1698 mianował go król biskupem w Fréjus. W czasie wtargnięcia wojsk nieprzyjacielskich, wyjednał dla swego miasta i biskupstwa, że je oszczędzano. Książę Eugenjusz i książę Sabaudji bardzo go szanowali. Dla podeszłego wieku i osłabienia zdrowia zrzekł się biskupstwa 1715. Krótko przed swoją śmiercią powierzył mu Ludwik XIV wychowanie swego prawnuka. Gorliwie wziął się do tego obowiązku, starając się nietylko wykształcić umysł, ale i serce młodego Ludwika. R. 1726 otrzymał purpurę, a wkrótce potém został ministrem, mającym wpływ i władzę pierwszego ministra, chociaż go tak nie mianowano. Miał wtedy lat 70, a pomimo to przez 16 lat aż do swej śmierci (1743) piastował tę godność. Zarzucają mu, że ze sprawami państwa za mało młodego księcia obznajmił, że owszem go od nich powstrzymywał, aby sam tém samowładniej mógł rządzić; że zanadto ulegał