Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 269.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
258
Fałszerstwo. — Fanatyzm.

ckich i karane zesłaniem do rot aresztanckich, lub na roboty ciężkie. Kościół w tym przedmiocie ogranicza się dziś wszędzie do czysto duchowych kar w trybunale pokuty. (Permaneder).N.

Familiści, mała sekta w Hollandji i Anglji. Założycielem jej był Henryk Nicolai (Niclas) z Münster, w Westfalji, człowiek nieuczony, ale chytry i przebiegły. Od r. 1556 przebywał długo w Hollandji, szczególniej w Amsterdamie, a pod koniec panowania Edwarda VI udał się do Anglji. Dzikim, nieokrzesanym stylem napisał on wiele dziełek, tłumaczonych później z holenderskiego języka na angielski, w których bardzo szeroko rozprawia o swoim stosunku z Bogiem i ze Zbawicielem, odwołuje się do swoich objawień i podaje się za wysłańca Bożego; uczy, że cała religja polega tylko na uczuciu miłości Bożej, że wszystko zresztą jest małoważne, że byle tylko kochać Boga, można o istocie Bożej myśleć jak się komu podoba. Na pismach swoich kładł dewizę: charitas extorsit, i sektę swoją pięknemi nazywał wyrazami: dom miłości, braterstwo miłości, rodzina miłości. Niepewną jednak jest rzeczą, czy do doktryny jego wchodziła zasada rozpusty płciowej; o to jednak oskarża go edykt królowej Elżbiety, przeciwko jego sekcie wydany 1580. Przypuszczalném to jest wszakże bardzo, bo Nicolai pochodził z ojczyzny nowochrzczeńców i był przyjacielem Dawida Joris’a (ob.), który głosił swobodę rozpusty w imię miłości Bożej. Około połowy XVII w. sekta ta znikła zwolna w innych sektach. Cf. Cambden, Anual. rer. Angl. ad a. 1589; Arnold, Kirchen — u. Ketzerhistorie, Th. 2 B. 20 C. 20 N r. 36. (Schrödl).N.

Fanatyzm, od fanum — miejsce święte, świątynia, oznaczał pierwotnie uniesienie święte, zapał religijny, i dla tego u pogan kapłani różnych bogów, a osobliwie Cybeli i Bellony, fanatykami (fanatici) się nazywali. Z czasem jednak pojęcie to uległo zmianie. Kapłani bowiem pogańscy obłudną swoją żarliwość praktykowali w sposób tak bezwstydnie kłamliwy, że ich natchnienia, pierwotnie za święte uważane, wydać się koniecznie musiały jako kuglarstwo religijne. Tak np. kapłani Bellony, wśród swoich ekstaz zadawali sobie siekierką cięcia na ciele, a krew z tych ran, w małą tarczę zebrana, służyła za święty napój dla pragnących poświęcić się tej bogini. Wyćwiczeni w kłamanych swych zachwytach, owi kapłani umieli tak dobrze się ranić, że krew płynęła, a rana była wcale nie niebezpieczna, i dla tego Commodus nakazał, aby bellonaryści głębiej się ranili (Lamprid, Commod. 9; cf. Döllinger, Heidenth. u. Judentli. p. 622). Taką właśnie fałszywą żarliwość religijną rozumieć należy, gdy u Horacego, Kwintyljana i Juwenalisa jest mowa o fanatykach. Ze stanowiska chrześcjańskiego, poczytującego wszelką cześć bałwanów za szał, pełen kłamstwa i fałszu, można było nietylko już kapłanów bóstw pewnych, ale każdego poganina w ogóle nazywać fanatykiem (fanorum cultor). Dla tego też w starych francuzkch kronikach król Klodoweusz, przed swojém nawróceniem, nazywa się fanatykiem. Wreszcie, pojęcie fanatyzmu rozszerzyło się tak dalece, iż przezeń rozumie się w ogóle podniesiony stan ducha żywo przejętego fałszywém jakiém, lub przesadném przekonaniem i objawiający się zazwyczaj czynami gwałtownemi, mającemi na celu rozszerzenie tegoż przekonania. Fanatyzm w takiém znaczeniu zdarza się we wszystkich dziedzinach życia, tak w nauce i w sztuce, jak w polityce i religji. Ciemne popędy i rozigrana wyobraźnia opanowywują umysłem fanatyka i mieszają porządek jego myśli; rozum traci w nim wszelką siłę w obec