Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 229.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
218
Ezdrasz i Nehemjasz

że lud był uciemiężony podatkami i daninami przez miejscowych satrapów, że nawet sąsiedni Neherajaszowi przeszkadzali i na powagę królewską mało zważali, to bardzo naturalne w państwie tak obszernem, jakiem była monarchja Perska: Syrja bowiem i Palestyna były teatrem walk między Persami, Grekami i Egipcjanami; satrapowie żyli zbytkownie, a będąc daleko od króla, mogli się spodziewać bezkarności. Szybkość w odbudowaniu murów nie jest bezprzykładną (II Esd. 5, 15. cf. Arrian. Exped. Alex. M. l. 4; Curtius VII 6; J. Caesar, De bel. gal. l. 1; J. Flavius, De bel. jud. VI 8). Zresztą, cała księga jest najgorszem świadectwem dla żydów ówczesnych, a przecież oni ją przyjęli, do ksiąg kanonicznych zaliczyli i dotąd zaliczają (więcej szczegółów o wiarogodności ob. Ghiringhello op. c. s. 446—448; Scholz, Einleit. II § 123, cf. § 121. — § 12. Zwykle w wydaniach Wulgaty i greckiego tekstu 70, na samym końcu bywają dodawane apokryficzne księgi III i IV Eedraszowa. Księga III Ezdraszowa co do treści swej jest prawie w większej części dosłownem powtórzeniem I Esdr. W rozdz. I autor streszcza historję żydowską, od Jozjaszowej paschy (ob. Jozjasz) aż do końca niewoli babilońskiej, według II Par. 35, i 36; roz. II podaje to, co ma I Esdr. 1—11. i 4, 7—24. o edykcie Cyrusa, budowie świątyni i przeszkodach w tem dziele, aż do 2-go roku Darjusza. O pozwoleniu Darjuszowém (cf. I Esd. 5, 1..) nasz autor wie, co było pobudką do niego. Szeroko rozpowiada (III Esd. 3, 1—4, 63), jak 3 młodzieńcy przybocznej straży królewskiej, podczas gdy król spał, rozwiązywali zagadkę: co jest na świecie najmocniejszém? jeden odpowiedział, że wino; drugi, że król; trzeci (Zorobabel), że kobiety. Po obudzeniu się króla, wszyscy trzej przedstawili mu swoje rozwiązanie; król zwołał radę i każdy z 3ch młodzieńców rozwiązanie swoje przed nią wymotywował. Pierwszeństwo przyznano Zorobabelowi. Król go zapytał: czego żąda? a on prosił, aby król dopełnił swego ślubu względem odbudowania Jerozolimy i oddania naczyń św. do świątyni. Darjusz na wszystko przystał, a Zorobabel z licznemi darami i mnogim orszakiem do Jerozolimy odjechał. Następnie wylicza autor rodziny, które wróciły z Zorobabelem (5, 1—46. to samo w I Esd. 2, 1—70), mówi o pierwszej uroczystości, po powrocie przez nich odprawionej (5, 47—65. i I Esd. r. III), o przeszkodach w stawianiu świątyni (5, 66—73. cf. I Esd. 4, 1—4. 23. 24), znów o pozwoleniu Darjuszowém (6, 1—34), lecz zgodnie z I Esd. 5, 1—6, 12, o dokończeniu budowy świątyni i pierwszém w niej odprawioném święcie paschy (roz. VII cf. I Esd. 6, 13—22). Następne rozdziały (VIII—X) są powtórzeniem z I Esd. VII—X, a kończą się fragmentem wziętym z II Esd. 8, 1—13. Autor prawie wszystkie nazwiska przekręca, np. Salmanassar zam. Sassabasar (2, 15), Atharathes używa jako imię własne za Athersatha (10, 50) i t. p. Ponieważ ta księga, z wyjątkiem tylko rozdz. III i IV, jest powtórzeniem z ksiąg kanonicznych, przeto nie mamy potrzeby rozwodzić się nad jej początkiem, dosyć będzie nadmienić że miał ją Józef Flawjusz i z niej powtarza (w Ant. XI 3) historję o zagadce wspomnianej i jej rozwiązaniu przez Zorobabela. Wielu wśród pisarzy kościelnych cytuje ją jako księgę kanoniczną, np. Origenes, in Ev. Joan. tom. VI 1; cf. t. X 22; Euseb. Eclog. proph. I 25; lecz św. Hieronim mówi z pogardą (Praef. in Ezdr.): „apocrypha tertii et quarti libri somnia.“ Ob. Pohlmann, Das Ansehen des III Buch Esdras, w Theo-