Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 643.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
633
Czarodziejstwo w Polsce.

A zleciawszy się by sroki do ścierwa, mianują same i tę i owę, grożąc, że się przyznasz poniewoli, i obiecując przyczynę ze strony wyzwolenia. Zaczém muszą nędznice pleść troje niewidy. A sroczki temu, jako nowemu testamentowi, bo tak go zowią, i bardziej wierzą, i wszędzie bez bojaźni urazy i zawiedzenia sumienia swego szczebietliwie, by konopie, rozsiewają. A to pewna, iż tych teraźniejszych plotek o czarach i czarownicach, któremi się teraz Wielko-Polska bardzo zaswędziła, nie kto inny, jedno niektóre biaległowy jadowite i wyuzdanej gęby nasiały. Naźrze się druga krup snrowych, grzybów, bedłek, korzenia, gliny, wapna, fruktów niewczesnych, smażanek i innych rzeczy swojej naturze szkodliwych, zaczem niezdrowie, zła cera, żołądek niestrawny, uroki, osypanie: czary, czarownice! Napadnie na takiego, co rad smaczne kąski po dworach zobie, wmówi w nię czary; nuż tu djabelstwa po pierzynach, po wannach szukać; nuż tu i tę i ową posądzać i przed mężem o czary udawać. Co dla klekotania ustawicznego musi chudzina w takie plotki się wdać, wrzkomo dla swego pokoju, a on wielkiego dusznego i doczesnego nabędzie niepokoju, jako sami nieraz z płaczem dobrowlnie, choć nie w czas, wyznawają, i na żony i na tych, którzy im to w głowy lekkomyślnie mocno wbili, narzekają“ [1]) Za źródło zatém bajek o czarownicach podaje autor przesądy, plotki niewiast, niekiedy interes własny donosicieli, chęć zemsty i t. p. przyczyny, które bez prawem wymaganych dowodów i śledztwa przyjmowali nieumiejętni, lub stronni sędziowie, radzi, że podpisując wyrok śmierci, zjednają sobie powagę i grozę u podobnie ciemnego pospólstwa. — Te nadużycia musiały zwrócić uwagę osób światlejszych i biskupów. Jakoż w rzeczy samej, coraz to częściej spotykamy ślady gorliwości pasterskiej o wykorzenienie złego. Nie tak łatwém jednak zadaniem było walczyć z licznemi przesądami, głęboko nurtującemi nietylko w pospólstwie, ale i w stanach wyższych (ob. Zabobony), czemu sprzyjali nawet niektórzy mniej oświeceni duchowni, mianowicie w XVII w., pełnym zabobonów. Na dowód tego, niech nam wolno będzie przytoczyć wyjątek z dzieła: Czarownica powołana, bo znajdziemy w nim wierny obraz tamtego wieku i przekonania autora, które bez wątpienia podzielało wielu ówczesnych. Podaje on trzy lekarstwa przeciw czarom, t. j. przyrodzone, nadprzyrodzone czyli kościelne i moralne. Radzi użyć najprzód przyrodzonych od lekarza, a jeśli nie pomoże, to od egzorcysty, lecz dopóki trzyma się Rytuału i Agend kościelnych. Każe strzedz się tych, którzy się chwalą, że na pierwsze spojrzenie poznają czarownice, „bo się teraz, mówi, Ko-

  1. Całkowity tytuł dzieła, z którego przytoczyliśmy powyższy wyjątek, jest: Czarownica powołana abo krótka nauka y przestroga z strony czarownic. Zebrana z rozmaitych doktorów tak w prawie Bożém jako y w świeckiém biegłych dla ochrony y poratowania sumienia, osobliwie na takie sądy wysadzonych. Psalm III. Ćwiczcie się którzy sądzicee ziemię. W Poznaniu roku pańskiego 1639 in 4 str. 110. Na odwrotnej stronie herby miast: Kościana i Grodziska; przypisane burmistrzom i rajcom tychże miast, z dedykacją (4 karty) podpisaną w Poznauiu 1 Kwietnia 1639 przez Woic. Regulusa, pisarza konsystorskiego i drukarza. Drugie wydanie ma tenże napis, lecz po słowach psalmu dodano: Za staraniem y kosztem Wiel. Consystorza Gdańskiego znowu do druku podana w Gdańsku u Jana Daniela Stolla 1714 (in 4 str. 88). Opuszczona dedykacja burmistrzom.