Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 622.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
612
Cystersi w Polsce. — Cywilizacja.

ogólnych dziejów zakonu służył nam rękopism, zawierający ustawy kapitulne od XVII w. Inne źródła wymieniliśmy pod właściwemi klasztorami. Zwracamy tylko jeszcze uwagę, że we wspomnianej Monografii Mogiły znajdują się także niektóre wiadomości w ogóle o cystersach u nas; zanotować też należy lichy spis klasztorów, przez ks. Zygmunta, cystersa, wydany w Poznaniu r. 1614, p. t. Tabula omnium monasteriorum ordinis cisterciensis, i katalogi wydawane przy rubrycelach. X. Z. Ch.

Cywilizacja. 1. Definicja jej. 2. Zakres. 3. Cechy. 1. Cywilizacją (od łac. civis — obywatel, civitas, — państwo) nazywa się ukształcenie jakiego narodu, umożliwiające szczęśliwe jego życie społeczeńskie i ułatwiające osiągnięcie ostatecznego celu naszego. Cywilizacji przeciwi się stan dzikości, w jakim człowiek, równie jak cały naród, do którego on należy, idąc tylko za swemi instynktami, szczęście upatruje w zaspokojeniu swoich popędów, tak dobrych jak i złych: stan ten nazywa się barbarzyństwem. Cywilizacja tedy jest rozwinięciem i postawieniem społeczeństwa cywilnego na takim stopniu, na jakim duchowa część człowieka utrzymuje nad jego naturą zwierzęcą panowanie, wyrażające się odpowiedniemi formami, tak w prywatném jak w publiczném życiu. 2. Cywilizacja obejmować przeto wiana całkowitego człowieka i udoskonalać go, tak pod względem cielesnym jak i duchowym, t. j. urabiać go do tego stanu, na jakim on według myśli Bożej znajdować się powinien. Co do strony cielesnej cywilizacja, odpowiedniém mieszkaniem, ubraniem i pokarmem pomaga do zdrowia, siły i piękności ciała. Nie ma tedy prawdziwej cywilizacji społeczeństwa tam, gdzie wielkie massy ludzi, a tém bardziej całe klassy, w skutek nędzy żyją w brudzie, licho się przyodziewają, źle się żywią, lub też w ciasne skupieni pomieszczenie, marnieją na ciele i na duszy, gdy tymczasem inni w sybaryckiej żyją miękkości. Nędza mass przyczynia się potężnie do moralnego zdziczenia i umysłowego upadku całego społeczeństwa, bo przy niej zwalniają się węzły rodzinne, mnoży się rozpusta i wykroczenia przeciwko własności, przeciwko władzy i pokojowi społecznemu, i tym sposobem ułatwiają się rewolucje, pod których gruzami ginie dawniejszy dorobek pracy społecznej. Dla tego teologowie uważają za obowiązek władzy czuwanie nad tém, aby poddani przynajmniej nieodzowne do życia mogli mieć środki, objaśniając, że inaczej społeczeństwo niedługo utrzymać się zdoła na stopniu cywilizacji (św. Tomasz, De regim. princ. 1, 13 mówi: „Demum providendum est ut singulis necessaria suppetant secundum uniuscujusque constitutionem et statum; aliter enim nequaquam posset regnum vel civitas permanere;“ i cap. 15: „Aliud secundarium et quasi instrumentale, sc. corporalium bonorum sufficientia, quorum usus est necessarius ad actum virtutis;“ cap. 1: „Oportet, quod tanto sit perfectior multitudinis societas, quanto magis per se sufficiens erit ad necessaria vitae).“ Wprawdzie, podług słów Chrystusa (Mt, 26, 11), ubogich zawsze mieć będziemy, ale co innego jest ubóstwo, a co innego nędza, a nadto, co innego jest wyjątek, a co innego massa; a zaprzeczyć niepodobna, że jakkolwiek, w skutek nowych pojęć ekonomicznych, wzmogło się bogactwo narodowe niektórych krajów, wszakże w tym samym, a nawet w większym stosunku wzmogło się zubożenie mass, [1]) i tym sposobem

  1. Gladstone w izbie gmin. 14 Lut 1843 r. mówił: „Jest to jednym z najsmutniejszych rysów społecznego stanu kraju, że wraz z umniejszaniem się kon-